Mam pytanie do użytkowników 1.2TSI 105KM. Na zimnym silniku przy przyspieszaniu gdy silnik przekroczy 2tys. obrotów słychać u mnie że coś rzęzi. Jak się silnik zagrzeje jest cisza. Czy u kogoś jeszcze coś takiego występuje lub występowało?
Ja usłyszałem w ASO, że to normalne, olej spływa do miski i dopiero po chwili po odpaleniu auta, ciśnienie robi się odpowiednie i smaruje napinacz. Wydaje mi się to tłumaczenie wiarygodne, inne auta z tymi silnikami mają takie same objawy. Jak na razie od kilku lat nie słychać o awariach TSI.
Ja miałem odstawić auto do ASO ale pogoda się zmieniła, zrobiło się ciepło i nic z tego. Potem już zimy nie było. Ale wydaje mi się że ten dźwięk wydawał łańcuch rozrządu w połączeniu z olejem który już swoje przejeździł.
W rodzinie posiadamy Skode fabie 2 z 1.2 TSI z początku 2012 tylko w wersji z 85 konnym silnikiem. Obecny przebieg to 67 tysięcy i jeżeli chodzi o silnik nie dzieje się kompletnie nic. Oleju nie dolewamy. Wszystko robione na czas tzn. Olej co 15 tys, wymienione już ma zaciski bębnów. Teraz po 65 tys wymieniliśmy dodatkowo filtr powietrza, świece i płyn hamulcowy (tak jak w książce serwisowej). Jedyne czego się można czepić w samochodzie to jakość wykonania i złożenia bo naprawiano na gwarancji - odprysk chromu na grilu - źle spasowane drzwi z tyłu lewe - wibrujący zaczep jakichś wtrysków czy przewodów pod maską już nie pamiętam
Oprócz tego w związku z akcją serwisową wymieniono przewody wysokiego napięcia.
Ogólnie dobry samochód w naszej ocenie.
Podobno po 2013 silniki 1.2 tsi zmodernizowano i wyeliminowano niemal wszystkie wady jakich na szczęście nie mieliśmy okazji doáwiadczyć. ;)
Pewnego dnia stało się. Po południu prubowałeł odpalić mojego R i spotkało mnie zdziwienie, na desce wskażników nie zapaliła się żadna kontrolka, przekręcam kluczyk silnik zapala i po dwóch sekundach gaśnie i tak kilka razy. Szybki telefon do ASO umawiam wizytę,zamawiam lawetę z asisstans. W ASO okazało się że to imobilaizer daje w kość,ciężka praca fachowca przez cztery godziny, sukces, silnik pracuje ale pojawiają się błędy w czasie pracy silnika. W następnym dniu pada diagnoza, wymienić regulator napięcia oraz akumulator, przebieg 25000km,rocznik 2013.Koszt kilka tysięcy zł. Jak to możliwe że w tak młodym aucie ,wystąpiła taka awaria. Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem.
Witaj @jery... z racji pierwszego postu zapraszam do przywitania tutaj i uzupełnienia stopki... niestety z tego też powodu osobiście pozostanę sceptyczny odnośnie problemu... ale dzięki za info. Pozdrawiam
Ja swoim mam przejechane ponad 42000km i na razie żadnych problemów. Oleju nie bierze, bez awarii (jeśli nie liczyć wymiany poduszki pod silnikiem - wada fabryczna w mojej serii).
często czytam na forum, że wymieniana jest na gwarancji poduszka pod silnikiem (bo to wada fabryczna). Jakie mieliście objawy, z którymi zgłosiliście się do ASO w celu wymiany tej poduszki?
@tomihno szybkie pytanie do Ciebie... czy po wymianie poduszki zauważyłeś inną, głośniejszą pracę silnika, taką bardziej basową (warkot) podczas wciskania pedału przyspieszenia (gazu)?
@deryl4 u mnie wadliwa poduszka pod skrzynią objawiała się stukaniem, subiektywnie słyszałem to z lewego tyłu, niektórzy z lewego przodu. Dodatkowo wyczuwalny był luz podczas przyspieszania, puszczania gazu, hamowania silnikiem... dodając gaz i hamując, można to było wyczuć, że "coś jest luźne". Możesz to sprawdzić, spróbuj pobujać silnikiem, albo od razu śmigaj do ASO póki masz gwarancję. ps. są trzy poduszki, patrząc od przodu po prawej jest to ta pod skrzynią, po lewej ta pod silnikiem i jeszcze jest trzecia chyba jakaś podłużna nie mam wiedzy od czego.
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.