@PinkFloyd Dokładnie tak jak mówisz. Dzisiaj elektryk ew plug in ma rację bytu jeżeli ruszasz z nie zimnego garażu aby wnętrza nie ogrzewać i jedziesz do pracy i tam służbowym prądem się ładujesz choćby powoli.
Mercedes pracuje nad ładowaniem 8 minut na 800 km. Skoro zapowiedzieli to wiem, że słowa dotrzymają.

Wyobrażasz sobie baterie na stacji paliw do każdego modelu ? Bo ja nie, baterie waza wiec to nie jest tyle co tankowanie, mocowanie klem musi być stabilne przy takim napięciu, stacja benzynowa powinna być wielkości marketu, w Polsce nie będzie na to nikogo stać i nie realne. A w miescie gdzie znajdziesz miejsce na taka stacje ? Po drugie lezakowane baterie w mrozie zima , nie wyobrażam sobie ile będą mieć po miesiącu i leżakowania w - 20 st. Kazda stacja ma paiwo ON i Pb a wyobrażasz sobie kazda stacje w Polsce co ma setki dziennie baterii do każdej marki? Kosmos- jak wyobrażenia lotu na inna galaktyke. Do puki zasięg min nie będzie 500km, auto nie będzie ladowac sie dłużej niż kilka minut i kosztować tyle co aktualne auta to nie ma szans powodzenia. Inne pomysły rozwiązania tematu to bujanie w obłokach. 

Elektryczne się przyjmą jak auto będzie ładować sie w kilka minut i starczy to na 500km w innym razie nie i każdy producent o tym wie.  A jeśli w trasie by Ci zabrakło prądu to pójdziesz z kanistrem po kilka Vatów ? Oczywiście ze nie i dlatego sprawdza sie to tylko w mieście. Do Hiszpanii i Chorwacji elektrykiem na urlop byś sie nie wybrał. Sa to takie zmiany ze nie będą dotyczyć całej Europy za naszego życia żebyśmy mogli swobodnie podróżować jak autem spalinowym po Europie- powiedział to główny inżynier Mercedesa i ma rację. Ponieważ rozwój aut spalinowych i infrastruktury do tego poziomu co mamy trwało 100lat, a silnik elektryczny nie ułatwia rewelacyjnego skoku w przyszłość. Nawet jak wymysla auto ładujace sie w 8 minut za kilkadziesiąt lat to i tak baterie ważą 40% auta. Jak zabraknie prądu w trasie wtedy zostanie holowanie bo inaczej ważących 400kg baterii nie zaniesiesz. Minus szybko ładujących sie baterii to krótkie życie i koszty. Z benzyną było prosciej i tak dopiero po 100 latach doszliśmy do tego co mamy

Tylko wszyscy boja sie tego wodoru- może bardziej bym w to poszedl? W Niemczech wycofano BMW na wodor- szybka korozja butli mogła spowodować niebezpieczny wybuch- butle musza być pod wysokim ciśnieniem a najlepiej chłodzone. W smartfonch nie mogą zrobić trwałych baterii i ładujących w 1 min a co dopiero w samochodach. Zrobili taka co laduje sie w 2 min ale smartfon sie zapalił. Na dzień dzisiejszy baterie sa nadal niedopracowane jeżeli mają służyć do napędu aut. W najbliższym 10 leciu nie widać skoku technicznego w tym kierunku- tak twierdzac glowni producenci baterii na świecie. Jak pisałem wyżej super rozwiązanie ale do miasta i tak na razie zostanie.

Do @PinkFloyd:
"Wyobrażasz sobie baterie na stacji paliw do każdego modelu? Bo ja nie"
A ja tak - wystarczy, że część producentów się dogada i wymyślą zunifikowany model aku. Koncepcja jak np. w popularnych paluszkach. Reszta zaadoptuje do siebie by nie wylecieć z rynku.

Tyle, że takie stacje musiały by sporych rozmiarów być by te zapasowe aku pomieścić...

...albo powrót do żywych koników.
Komu one przeszkadzały? No dobra, nie były zbyt szybkie. Ale teraz te ograniczenia takie są... Eeeech, to były czasy!
;)