interesuje sie tym tematem i chcialbym opinii, czy wymiana napedu pompy oleju jest  zbyteczna? domyslam sie, ze najlepiej komplet????jesli juz, to jakiego producenta calość? 

Jeśli o mnie chodzi to wymieniam profilaktycznie. Co prawda łańcucha rozrządu nie słychać (pewnie dlatego, że często zmieniam olej) ale słychać łańcuch napędu pompy oleju. Według producenta przy wymianie rozrządu nie trzeba wymieniać łańcucha napędu pompy oleju bo niby nie przenosi żadnych obciążeń i nic się z nim nie powinno dziać. A nawet jeśli się rozciągnie to przecież tylko napędza pompę oleju.
Prawda jest jednak taka że ten łańcuszek rozciąga się na prawdę mocno i uderza - dzwoni o obudowę.

@marinesku2 to, że nie trzeba podwieszać silnika wiesz ze swojego doświadczenia czy z filmiku na Youtube? Bo wiesz... Jednak "golfik" się nieco różni budową i wymiarami od "rapidka" :)
A druga sprawa jest taka: Żałowałeś wymiany łańcucha rozrządu? Jeśli tak to uwierz mi - nie ma czego. Przy 100tys. łańcuch jest już na pewno rozciągnięty a napinacz który skasuje luz łańcucha to według mnie takie usypianie czujności użytkownika auta. Rozciągnięty łańcuch to nie tylko terkotanie ale też przede wszystkim zmiana kąta wtrysku co w skrajnych przypadkach może doprowadzić np. do wypalenia dziury w tłoku, zmniejszenia mocy, drgań silnika itd. Więc to, że go nie słychać nie oznacza wcale że pod pokrywą rozrządu jest wszystko cacy.

@wojtekblak4335 ja wymieniam ale bez koła zębatego pompy oleju. Łańcuch kupiłem Febi (40007) za 120zł i koniecznie trzeba wymienić śrubę koła zębatego - Numer katalogowy N90365901 - 5,49zł w ASO. Rozrząd oryginał - zestaw o numerze 03F198158B - za 390zł w ASO.

Dobra... Z własnego doświadczenia...
W Rapidzie nie ma potrzeby podwieszać silnik. Moje spostrzeżenia po rozebraniu rozrządu:
- Łańcuch rozrządu po 103500km rozciągnięty niezauważalnie (jakieś pół ogniwa).
- Łańcuch napędu pompy oleju w tragicznym stanie - luz taki że na upartego bym go ściągnął z koła zębatego bez odkręcania tegoż koła.
- Fabryczny napinacz łańcucha miał te same numery co nowy.
- Myślałem że uda się zrobić bez spuszczania płynu chłodniczego ale jednak nie - może i na upartego by się dało ale działając w pojedynkę ryzykuje się rozsmarowanie uszczelniacza górnej pokrywy rozrządu po wężach wodnych - warto je jednak zdjąć i odchylić do tyłu.
- Zastosowanie prowadnic do nasunięcia górnej pokrywy rozrządu (tak jak mówi o tym Elsa) możliwe jest dopiero po podwieszeniu silnika i całkowitym odkręceniu łapy silnika.
- Nie trzeba odkręcać katalizatora (jedna część od turbosprężarki aż do tłumika środkowego)

Zgadza się. 150Nm + 180 stopni. Ręka boli :)
Takie wartości są w Elsie

Pracuję w hurtowni części i współpracujący ze mną mechanicy kilkukrotnie wymieniali łańcuchy w tych silnikach, jeden nawet zaprosił mnie na porównanie starych i nowych elementów i stwierdzam, że jak kiedyś rozważałem wymianę rozrządu, tak teraz odpuściłem temat, bo jak napisał @marinesku2, łańcuch był niezużyty, koła też, jedynie trochę rozmiękczony napinacz. Po wymianie odgłos terkotania występował nadal. Grunt to regularna wymiana oleju i uważam że powinno być dobrze.

Dokładnie, jeśli już coś niedobrego się dzieje, to raczej z powodu wymiany oleju co 30 tys. km, jak zaleca producent.... Ja wymieniam co 10 tys. km i pod koniec tego przebiegu już słyszę że inaczej to wszystko pracuje podczas uruchamiania silnika.

Witajcie. Jestem po wymianie łańcucha rozrządu. Przy odpalaniu nic nie słychać, bardzo cicho pracuje, ale zastanawia mnie dlaczego przy zmianie biegu z 2 na 3 często słyszę dźwięk łańcucha (jakby przyciągnięcie, ciężko go opisać), na wyższych biegach nie ma takiej sytuacji. Nie miałem wcześniej styczności z łańcuchami więc pytanie czy to normalne? Zrobiłem po wymianie 3 tysiące km. Czy ktoś może się wypowiedzieć? Pozdrawiam

samochód prawie jak mój...
3k trochę dużo mi się wydaje.
To że trzeba wymienić też mnie zastanawia bo myślałem, że to ja jestem przewrażliwiony.
terkotanie nigdy nie dłużej niż 2 sekundy na zimnym silniku. Jak u ciebie?