Koledzy, mam problem z nieszczęsnym modułem komfortu (pisałem o tym w innych postach). Otóż jest uszkodzony: nie daje napięcia na lampkę podsufitki podczas otwartych drzwi i powoduje że nie działa regulacja reflektorów. Powiedzcie jak to jest ? Czy jak kupię sprawny moduł z demontażu to będę musiał go zakodować za pośrednictwem serwisu ? Dodam że serwis już mnie naciągnął na 200 zł za rzekome kodowanie. A może wystarczy zwykła podmianka bez zabawy z kodowaniem ? , Boję się tego ruszać, żebym nie miał choinki na desce rozdzielczej. Pomóżcie proszę, bo sfiksuje ... bujam się z tym i już trochę kasy włożyłem bez efektu...
"Czy jak kupię sprawny moduł z demontażu to będę musiał go zakodować za pośrednictwem serwisu?" - na 99,9% tak. To znaczy on powinien działać i bez tego ale będzie error generował, że jest nie od tego samochodu... Ten error to nawet może normalnie nie być widoczny a tylko przez program diagnostyczny. Ale gdzieś tam będzie i jeśli moduł - nie daj Bóg - okaże się z kradzieży to mogą być grube nieprzyjemności. Jeśli zaś pochodzenie będzie udokumentowane i legalne to ASO może go przekodować na twój VIN - oczywiście za "niewielką" opłatą. Z nowym modułem takiego problemu nie ma. "A może wystarczy zwykła podmianka bez zabawy z kodowaniem?" - pomijając powyższe, to marne szanse. No chyba, że moduł z DOKŁADNIE TAKIEGO SAMEGO auta będzie pochodził (silnik, wyposażenie itp.). Choć i tu może być konieczna zabawa w kodowanie bo pewne ustawienia wymagają "dostrojenia" do poszczególnych elementów wyposażenia (czegoś w rodzaju kalibracji). Przypominam, że nie ma w rapidach osobnego modułu komfortu tylko moduł centralnej elektryki sterujący prawie wszystkim.
Rozumiem, a czy wyspecjalizowany elektronik ma możliwość zoptymalizowana modułu bez udziału ASO ? Chodzi mi o zczytanie kodowania z poprzedniego modułu.
"wyspecjalizowany elektronik"? :D Konfigurację twojego obecnego (uszkodzonego) modułu może sczytać "wyspecjalizowany" KTOKOLWIEK - czyli ktoś posiadający np. VCDS ;) i to bez wątpienia dobry pomysł, by ułatwić konfigurację nowego modułu. I ta sama osoba może podjąć próbę zakodowania tegoż. Właściwie - jak kupisz sobie kabelek - sam mógłbyś podjąć taką próbę.
Napisałem 'wyspecjalizowany' zeby dodac mu rangi. Sam nie zabieram się za to bo nie chcę karnawału na desce rozdzielczej ;-) Uspokoiłeś mnie trochę bo bałem że kolejne dwie stówki w łeb, tym bardziej że nie mam pewności czy "nowy" moduł nie będzie gorszy od mojego. Raz już miałem taką sytuację za co w serwisie zapłaciłem. I tak potraktowali mnie ulgowo, bo tylko jedno kodowanie policzyli, a kodowali dwa razy: najpierw "nowy" który był zupełnie niesprawny, a później znów stary. Dzięki za pomoc.
Jeszcze jedno. O ile oświetleniem wewnętrznym faktycznie steruje moduł BCM to regulacja zasięgu reflektorów odbywa właściwie bez udziału BCM (tak jest w MY16 i jakoś nie wierzę, by w MY14 było inaczej). Coś ci kiepsko diagnozują... EDIT Jeszcze drugie. BCM ma kilka niewykorzystanych wyjść do sterowania światłami. Może dało by radę przełożyć pin i zakodować inne wyjcie na sterowanie ośw. wewnętrznym?
Zamierzam udać się do elektryka który w temacie sterowników jest oblatany, może coś poradzi... Może wiesz, co w takim razie odpowiada za sterowanie wysokości świecenia reflektorów? W serwisie uczepili się tego modułu i powiedzieli cytuję "prawdopodobnie on powoduje te usterki" które zgłaszam.
Za ustawienie reflektorów odpowiada tylko potencjometr. Napięcie z niego doprowadzone jest bezpośrednio do dwóch siłowników w reflektorach. I tyle. Ma to wspólny bezpiecznik (w MY16 a w MY14 - nie wiem) z przełącznikiem zmiany świateł mijania-drogowych. Przyzwoity elektryk powinien mieć/zdobyć odpowiedni schemat el. Wtedy zdiagnozowanie nie powinno sprawiać problemów.
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.