Nie panikuj, jakbyś miał produkcję czerwiec/lipiec to mógłbyś się martwić ;)

Ja świadomie wybrałem 1.2 tsi 110KM z uwagi ze był już poprawiony i wg mnie nie wysilony, tym bardziej ze podkreciłem go do ponad 140KM. Znam ten silnik gdzie pierwszy pojawił się w Golfie 7. Znajomy dyrektor firmy dostał taki służbowy w 2014r. Moc dla niego 110KM była za mała. Podkręcił go na 144KM auto ma.zrobione 120 tyś km i z silnikiem nic i nie pali oleju, a lata z pedałem w podłodze czasem pod 220km/h wiec widać ze korbowody i blok ma.mocny. Na razie nic nie wiadomo o 1.0 tsi, potrzeba tak 2 lata aby się przekonać. Wg opinii tunerów nikt się nie odwazy więcej niż 130KM z niego modzic. Pożyjemy zobaczymy,ludzie sami przetestują i wydadzą opinie. Tylko rozumiem ze nikt nie chce być tym pierwszym. Jego bolączki nie są znane przez mechnikow z ASO- zrozumiale w związku z tym są obawy klientów. Dziennikarze piszą ze pożyjemy i zobaczymy za 2 lata ile ten silnik jest warty. Mi nie pasuje na wysokich obrotach dźwięk silnika- wiadomo 3 cylindry. Mam nadzieje ze historia vw nie lubi się powtarzać - wycofano 1.9 tdi i dano wawaryjny 2.0 tdi, wycofano 1.6 mpi i dano 1.6 fsi który przezyl tylko 4 lata i dano pierwszy awaryjny 1.4 tsi, i itp. wycofuja już poprawiony 1.2 tsi i dadzą......... Przykre jest to ze wycofuje się 1.2 tsi ponieważ dla niego graniczna norma jest Euro6, jak jest homologowany w starych autach może zostać, 1.0tsi i 1.5 tsi spełnia już Euro6+ i wyżej i tylko tu o to chodzi, a afera spalinowa przyczyniła się do tego.