Witam forumowiczów,

niestety, ale muszę podjąć po raz kolejny temat terkotania. Tematów jest już w brud, ale nie znalazłem takiego, w którym ktoś opisałby dokładnie moja sytuację (jeśli się mylę, to przepraszam za powielanie!!).

Mojego Rapida kupiłem rok temu z przebiegiem 53kkm. Przez rok najechałem 30kkm. W międzyczasie zauważyłem krótkie terkotanie przy odpalaniu na zimnym silniku. Temat wałkowany nie raz, założyłem że tak ma być i tyle. Większy problem pojawił się ostatnio. Terkotanie trwa przez kilka minut, z obserwacji wychodzi, że po przejechaniu około 10km (kiedy lampa niskiej temp. dawno zniknie) ustaje. Wszystko na niskich obrotach. Olej wymieniany 3 razy przy 53, 64 i 80kkm, także w normie. Wszystko sugeruje na konieczność wymiany rozrządu.

Jedno tylko mnie zastanawia. To nie dające mi spać długie terkotanie pojawiło się tuż po ostatniej wymianie oleju co mnie bardzo niepokoi. Przez telefon mechanik stwierdził, że to normalne i trzeba z tym żyć, że jego zięć też tak ma w tym Rapidzie i nawet nie zasugerował rozrządu.

Nie bardzo wiem już komu wierzyć, dlatego proszę o opinię szanownej społeczności fanów R.

PS: dodam, że olej to Castrol 5W30, za każdym razem ten sam.