Problem powrócił i się nasilił.

Na serwisie twierdzą, że wtryskiwacze benzynowe są zapieczone i stad wypadanie zapłonów.

Sytuacja z wczoraj: Po jeździe na benzynie z dodatkiem do czyszczenia wtrysków TEC2000 około 2 tygodni i przejechaniu około 500km autko na benzynie odpala bez problemu i śmiga aż miło. Podkusiło mnie żeby przejechać kawałek na gazie. Po przejechaniu około 3-4km przełączyłem z powrotem na pb przejechałem około2km i tak zostawiłem zgaszone auto. Wieczorem po kilku godzinach przy odpalaniu zaczęły się cyrki a wyglądało to tak:

Silnik odpala na chwilę i gaśnie i znów odpala (mimo dezaktywacji systemu start-stop) i tak kilka razy aż zgaśnie i konieczność ponownego odpalenia z kluczyka. I powtórka z rozrywki. Zabawa trwała kilka minut. W trakcie kilka razy przełączałem z trybu sama benzyna na gaz (nie rozruch na gazie) i bez zmian. Co ciekawsze w trakcie odpalania jak zapalił i nie gasł to szarpało strasznie silnikiem i zero reakcji na pedał gazu. Za którymś razem wreszcie przełączył się na gaz i tu zero problemu. Podczas jazdy przełączyłem na benzynę i jechał poszarpując przez kilkanaście kilometrów. Po zrobieniu około 16-17km przeszło mu to i po zgaszeniu pod domem odpalał od dotyku. Jestem głupi,
Pytanie: czy ktoś spotkał się z czymś takim?

Dzięki wielkie za info.

Sposób użycia