Po zrobieniu pewnego przebiegu... moim zdaniem, trudno przyjąć komfortową pozycję za kierownicą... sama kierownica jest za wysoko, chętnie bym ją obniżył, lecz wtedy górny rant zasłania zegary... dodatkowo, pochylenia siedziska jest tak skonstruowane, że dopiero po maksymalnym obniżeniu mamy przyjemne podparcie pod nogami, lecz wtedy pozycja kierowcy jest za nisko...
Taki temat pojawił się na sąsiednim forum... pozwolę sobie umieścić poniżej wypowiedź autorstwa kolegi @jercen'a,  mam nadzieje, że się nie obrazi ;-) bo modyfikacja taka może znacząco podnieść komfort podróżowania...
"Przy maksymalnym ustawieniu fotela na wysokość - płyta siedziska jest prawie że płasko ustawiona. Przy opuszczaniu fotela w dół - ze względu na różną długość podpórek w przodzie i tyle fotela - płyta siedziska zaczyna pochylać się. Przód siedziska jest wyżej niż tył. Tak więc przy opuszczeniu fotela w dół - kolana są podparte (są bliżej siedziska)."



"Z kolei opuszczenie fotela, w celu podparcia nóg czasem powoduje, że nasze ciało jest nisko względem
kierownicy. Wymaga to podniesienia fotela na wszystkich 4 podpórkach. Fotek jest mocowany do podłogi 4 śrubami. Wystarczy je zastąpić śrubami dłuższymi o 15 - 20 mm, a pod szyny fotela podłożyć 4 dystanse 15 - 20 mm. Sam tak zrobiłem - i jest dobrze."
"Miałem kawałki metalu kwadrat 15 x 15 mm. Przyciąłem po ok. 4 cm, w połowie długości nawierciłem otwór. Śrubę wziąłem o 20 mm dłuższą, zakończoną jednym nacięciem pod klasyczny śrubokręt. Podłożyłem wszystkie 4 podpórki. Teraz inaczej się siedzi."
@jercen jakbyś chciał coś dopisać to śmiało... mógłbyś rozszerzyć opis tych podpórek (wymiary, użyty materiał, etc.)? Może masz możliwość zrobienia zdjęcia (zamontowanych podpórek), celem wizualizacji? A czy taka modyfikacja nie ma wpływu na bezpieczeństwo?