Na pewno Ci się uda. Wszystkim których znam, a chcieli spróbować to się
udało. Ja mam nieco inne podejście. Na razie krótkie dystanse 10km/15km i
półmaratony oraz biegi „nietypowe” np. biegi przebierańców, biegi charytatywne,
biegi z atrakcjami dla dzieci oraz takie wynalazki jak Runmageddon sprawiają mi
taką radość, że i tak mi brakuje czasu, aby to ogarnąć, nie mam czasu trenować,
planować treningów. Po prostu jak mam chwile to raz lub dwa razy w tygodniu
zakładam buty i hop :) Wiem że maraton ot tak, sam się nie zrobi, więc na razie
korzystam z innych atrakcji, które wciągnęły mnie po uszy :) No i dłużej będę
miał radochę, bo jak mi się znudzą te mniejsze to 42 ciągle będzie przede mną :)
Wiosną mam w planie swój pierwszy górski półmaraton z hakiem ok 25km. No i zdążyłem już zarazić swoją rodzinę :)
|
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz dołączyć do dyskusji na RapidKlub, kliknij jeden z tych przycisków!