@jercen Ja wszystko rozumiem , ale skąd wiesz , że czytałem wątek o turbinie ? Widać masz wiedzę i kupę dyskusji za sobą i za to szacun. 
Zapytam tylko o jedno Ciebie lub innych ,którzy czytali posty w temacie Turbina . 
Dlaczego  obroty nawet w temperaturze zew 35 stopni , a w garażu blaszaku pewnie nawet większej też występuje takie zjawisko opisane w moim wątku ? I dlaczego przy temperaturze 13 stopni na zewnątrz obroty ( już drugi raz się tak zdarzyło w tym tygodniu ) od razu były na poziomie 800 obr/min .
Z góry dziękuję 

@Gross81 , świetnie i dzięki . Rozumiem te minimalne 16 - 18 stopni . A jakie jest powiedzmy kolejne minimum temperatury ( jesień zima ) , kiedy obroty też są wyższe po odpaleniu  ? Czy też jest jakiś zakres np. Poniżej 0 stopni ? 

No i wszystko jasne , niech wątek służy też innym . Pozdrawiam 

Jak chcesz zmniejszyć czas podwyższonych obrotów to nie przekręcaj temperatury ogrzewania na maxa. U mnie jak porzekręcę na max ciepłe to podwyższone obroty trzymają się długo. Wystarczy cofnąć troszkę pokrętło i przygazować na postoju i obroty spadają. Identycznie działa zgaszenie i zapalenie silnika. Tak jakby komputer niewychwytywał jakiegoś czujnika. Co chodzi o spalanie to różnica 0,3 jest dobrym wynikiem. Na krótkich odcinkach ta różnica może być większa, bo zimny silnik zużywa więcej na podwyższone opory silnika i zawieszenia, ogrzewanie wnętrza( dmuchawa na Maxa), lusterek, szyby tylnej, 

@mskrapi1980 - może i masz rację, ale w lecie też miałem podwyższone obroty, więc ten warunek <4 st chyba nie działa

Tak też robię @supermajku. Chyba już mało jest kierowców rozgrzewających swoje rydwany na postoju.

Nie przesadzajmy. Włączasz silnik przed czy po odśnieżaniu?

Mam takie pytanie.
Przy obecnych temperaturach gdy zapalam zimny silnik przy zakreceniu rozrusznika obroty skaczą mi na jakieś 1500 i zaraz spadają do tysiąca i po chwili normie się w okolicach 800 obrotów. 
Chciałem się spytać czy ten pierwszy skok na 1500 obrotów jest normalny i u Was też tak jest? Juz przy kolejnym zapaleniu albo jak silnik jest zimny obroty są maksymalnie przy 1000.
Dodatkowo chciałem spytać czy u Was też osłona podwozia jest pod spodem nie rona.  Tzn z tylu w okolicach tylnych kół tam gdzie wiszą linki od hamulca z prawej strony mam tak trójkąt dodatkowej osłony podwozia a z lewej strony juz nie. Choc widać ze tam też jest jakby miejsce by go założyć można było.  Ale napewno nic nie zgubiłem i tak  bylo od nowości. Ten trójkąt osłony jakoś tak poza tym bardziej odstaje i rzuca się w 9czy 0atrzac 9d boku auta.
Pozdrawiam 
Rafal

W czym problem, tak jest napisana mapa zapłonu zimnego silnika i w taki sposób dogrzewa sie katalizator-norma.

Dawne silniki z gaźnikiem i ręcznym ssaniem potrafiły wejść na 2000 obr/min.
Dzisiaj zamiast ręcznego ssania komp sam steruje wielkością wtrysku paliwa, jego czasem ,... co nas wyręcza we włączaniu i wyłączaniu ssania i sam stosownie do warunków (sygnałów z czujników) zmienia te parametry. Stąd w zależności od pory roku (!) - temperatury zewnętrznej, temp. cieczy, czasu ostatniego wyłączenia, ... odbieramy to jako podniesione obroty po uruchomieniu silnika. Przy czym to jest normalne zachowanie całego zespołu elektroniki i mechaniki samochodu.