Faktycznie rolka kołysze się jakby padło łożysko. Niech ktoś Ci przygazuje a Ty zobacz jak się zachowuje na wyższych obrotach. Jeśli to faktycznie łożysko napinacza to może hałasować.

bounty może jest tak, że jak miałeś uszkodzoną poduszkę to wibracje i praca silnika się "rozchodziła". Teraz po wymianie jest "sztywno" i stąd może wynikać "inna" praca silnika.
W byłej Octavii II FL wymieniłem tylne tuleje w wahaczach przednich na "pełne", prowadzenie poprawiło sie o 200%  ale okazało się, że "zmieniła" sie praca silnika i było czuć dużo wiecej wibracji, które mnie troche irytowały, dlatego powróciłem do serii.

Jeszcze raz włączę ten filmik ale jak dla mnie silnik pracuje normalnie. Tzn. u mnie tak jest od początku jeśli chodzi o akustykę. U kolegi w pracy co ma identyczny motor tylko o 5 miesięcy młodszy jest tak samo.
Chyba, że mikrofon w kamerze wycina Ci część dźwięków i nie słyszę tego co Cie niepokoi.

Na rolkę spojrzę u siebie po 16. Ciekawe jak jest u mnie.

@bounty niczego niepokojącego nie słyszę, ani nie widzę. Podejrzewam, że poduszka jeszcze się nie ułożyła i inaczej przenosi drgania na budę.

@bounty patrzyłem u siebie w wczoraj i u mnie silnik buja się tak samo. Co to dźwięku musiałbym to na żywo usłyszeć. W nagraniu część dźwięków jest zniekształconych i też niczego złego tu nie słyszę, śmiem twierdzić, że jest podobnie. A rolka u mnie buja się jeszcze bardziej na boki niż u Ciebie.

Dzięki koledzy!
@grzesk
fajnie, że sprawdziłeś, trochę mnie to uspokoiło... pewnie jest tak, że po wymianie poduszki, silnik inaczej brzmi, może się ułoży, zobaczymy... dziś jestem w ASO to może sprawdzą ;-)

OT. w innym wątku pisałeś, że wszystko ostatnio Ciebie denerwuje... u mnie tak samo ;-) ostatnio śmieciarka mi uszkodziła R, teraz jakieś kwiatki wychodzą z R... wakacji mi się chce ;-) już nawet sprawdzałem oferty do Kenii i Gambii, ale wygasła mi żółta książeczka, więc szczepienie na febrę przede mną. 
Miłego Dnia dla wszystkich !!! 

---------------------

W sprawie głośnej pracy silnika po wymianie poduszki pod skrzynią... jeden serwis stwierdził, że jest OK... w drugim serwisie po odbyciu jazdy, mistrz serwisu zauważył, że auto jest sprężyste jak nowe (bo nowa poduszka), ale faktycznie jest trochę za głośno... powstało kilka możliwości... 1. źle założona poduszka, 2. ruszona poduszka pod silnikiem lub nie zgrane mocowanie poduszki pod silnikiem, 3. z racji, że długo jeździłem z problemem, mogły się uszkodzić inne podzespoły... po weryfikacji, poduszka pod skrzynią OK, poduszka pod silnikiem OK, trzecia podłużna poduszka (nie wiem od czego) też OK... jazda testowa dla porównania innym R też była. Reasumując, pozostaje mi się pogodzić z głośną pracą silnika, będę obserwował... jest też teoria, że wcześniej jak była uszkodzona, były stuki, ale silnik pracował przez to cicho, a teraz pracuje "prawidłowo". Zrobiłem co mogłem, czas pokaże... ale może dla kogoś moje spostrzeżenia będą pomocne.  Pozdrawiam