Proszę nastawić kawę, bo będzie długie...

Kupiłem ten silnik z powodu DSG, bo diesel nie dla mnie. W automatach zakochałem się gdy tylko zaczęły mieć więcej niż 4 biegi, przestały szarpać i 5 minut zastanawiać jakie wybrać przełożenie.

Silnik jest na rynku już chyba z 10 lat i należy do grupy ryzyka. Liczne, bardzo liczne awarie rozrządu, a w mocniejszych odmianach również przegrzewanie się i nawet pękające tłoki.

VW systematycznie poprawiał tę konstrukcję i ponoć RM 2013 jest rokiem w którym bolączki zostały wyeliminowane, co w pewnym stopniu potwierdzają moje obserwacje internetu i for użytkowników WV, Skoda, Audi. (no ale pewności nigdy nie ma)
Ja przeanalizowałem to wszystko i kupiłem. Poprzednią skodę też miałem z silnikiem z grupy ryzyka i przejeździło bezawaryjnie kilka setek tys. km.

Wracając do naszego 1.4 to duet spisuje się świetnie. Jak każde DSG wie jak się ustawić aby być w zgodzie z intencją kierowcy i jego aktualnym stylem jazdy. Biegi w górę zmieniają się niezauważalnie, redukcja ciut wolniej. Wynika to z konstrukcji i programu skrzyni który ma przygotowany zawsze wyższy bieg, ale to i tak szybciej niż w manualu (lub co najwyżej tak samo).

Tryb D ma zakodowane trzymanie niskich obrotów i jazdę na najwyższym biegu (oczywiście adekwatnym do prędkości, obciążenia i położenia gazu) dzięki czemu zużycie paliwa jest na rozsądnym poziomie i w normalnej jeździe spisuje się doskonale. ALE skutkuje to niepotrzebnymi zmianami przełożeń w górę i w dół jeśli jedziemy "nerwowo" gaz-hamulec. Bo silnik na przemian redukuje i podnosi biegi.
Przy takiej jeździe zero-jedynkowej należy wybrać tryb Sport, który trzyma zawsze wysokie obroty i nie wymaga od skrzyni redukowania gdy szybko potrzebujemy wystrzelić naprzód lub przyhamować silnikiem. Jest też manual.
Nie ścigam się tym autem więc nie mam potrzeby używać w normalnej jeździe, ani S ani Manual.
Z resztą raczej ta skrzynia nie jest przewidziana do sportów, podejrzewam że mogła by drastycznie skrócić swój żywot. Generalnie automaty są po to aby pozwolić im samodzielnie "myśleć i pracować" i nie kombinować za nie.
Nawet przy wyprzedzaniu na D skok o 3-4 przełożenia niżej to raptem sekunda. A jak naciśniesz do dechy to silnik i tak kręci do czerwonego pola. Więc przy wyprzedzaniu żaden problem. Jest tez kick-down, ale ja nie widzę żeby w czymś pomagał.

Mam zaledwie kilka tys. km. więc powiedzieć wiele nie mogę ani o awaryjności, ani o zużyciu oleju. Na razie zero i zero.

Zużycie paliwa - silnik jest wrażliwy na styl jazdy. Zużywa od 5,5 do 10 litrów. Średnio mam 7,5-8. i jest to cykl pół na pół mieszany. Przy czym ciekawostka, mój styl jazdy powoduje że auto pali mi tyle samo na trasie co w mieście.
W mieście 7,5-8,5, ale raczej po mieście jeżdżę spokojnie. Za to trasa, to od 5,7 gdy EMERYT MODE ON, do 8,9,10 :) w zależności od prędkości. a że 200 km/h dla tego silnika to nie wyczyn, więc kusi :)
Jadąc drogami zwykłymi jednopasmowymi 75-90 km/h to poniżej 6l. No chyba że wyprzedzamy sporo. Jadać autostradami których mam w okolicy kilka to 7-8,5 przy prędkości do 150. Prędkości niemieckie to 8-10 :)
No i dużo zależy od płynności. On żłopie przy przyspieszaniu (jak każdy z resztą)

ufff...

Dzięki!
A jak wygląda sprawa z przeglądami przy automacie? Co ile i za ile? :)
DSG jest jedną z lepszych skrzyń automatycznych, a słysząc że poprawili silnik "z grupy ryzyka" decyzja jest łatwiejsza...
Można poczuć turbodziurę, czy DSG dba o to żeby jej nie doświadczyć? Kick-down jest na guzik czy elektroniczny po wduszeniu gazu poniżej pewnego poziomu? Ile macie obrotów przy 100? 140km/h? Da się komfortowo rozmawiać? Potrafi się lekko stoczyć ruszając pod górkę? Może macie sterowanie głosowe na kierownicy... Jak sprawdza się "w boju"?

wróciłem do domu, autostradą 7 bieg
120 kmh = 2350 RPM
140 kmh = 2750 RPM
No i żeby nie wystraszyć to co pisałem o tym ze auto minimalnie potrafi zjechać. to oczywiście nie dotyczy normalnej jazdy typu start spod świateł czy włączanie do ruchu, a nawet wyjazd z parkingu, bo w 2 sek jakie trzyma HHC, zdążysz dać gaz i pojechać. Coś, co mi nie bardzo odpowiada w stosunku do hydrokinetyka to że naciśniecie hamulca wysprzęgla całkowicie skrzynię, jest to usprawiedliwione i wręcz zasadne przy sprzęgle ciernym, które można by szybko zajechać gdyby działało tak jak hydrokinetyk, bo hydrokinetyk pchał auto lekko acz zdecydowanie cały czas, a hamulcem można było tłumić jego ambicje, a tutaj np. wciskając się pomiędzy zaparkowne prostopadle do drogi samochody gdy dodatkowo trzeba pokonać krawężnik to każdorazowe naciśnięcie hamulca wysprzęgla DSG więc gdy zluzujesz hamulec żeby DSG znów zasprzęgliło i pociągnęło do przodu, jako że nie ma górki to HHC nie działa i auto potrafi się zsunąć z tego na wpół wjechanego krawężnika i zaczynasz zabawę od nowa. Ale jest to szczególny przypadek i gdyby nie to że akurat mam jedno takie durnowate miejsce na swojej życiowej ścieżce to w ogóle bym nie zauważył.
No i co ważne - przecież mamy ręczny więc gdy pokonamy lenistwo i użyjemy drania w tradycyjny sposób to oczywiście problemu nie ma żadnego.

Śmigałem na trasie Wawa - Poznań autostradą. Przy 170 km/h mogłem niemal swobodnie rozmawiać na głośnomówiącym. Osoba po drugiej stronie nie skarżyła się na zakłócenia czy szumy.

Fajna sprawa. Pewnie to kwestia oprogramowania w skrzyniach które stara się być "inteligentne"... Ja swojego rapida z DSG będę testował w grudniu. Trzeba będzie się nauczyć żeby lewa noga nie szukała sprzęgła, waląc na maxa w hamulec przed skrzyżowaniami/światłami ;)

@KubaPP niestety podłoga Polo robi swoje, wydłużyć się dało, ale już poszerzyć nie da rady, mam takie samo zdanie jak Ty.

Jestem przykładem kierowcy który jak już raz miał samochód ze skrzynią automatyczną to już nigdy nie wróci do manuala.DSG to fantastyczna skrzynia (mam porównanie z innymi samochodami które używałem ze skrzyniami autom. tradycyjnymi).Elastyczność i zrzucanie na wyższy bieg to jej atuty(choć nie wszystkim może to odpowiadać).Rapid zyskuje na przyspieszeniu.Jak dla mnie brakuje funkcji Auto Hold (zaciąganie hamulca ręcznego elektrycznego po zatrzymaniu i puszczenie po dodaniu gazu-ale to ze znanych mi marek tylko w Passacie).W moim egzemplarzu awaria pompy wodnej po 10 tys km (trochę obawiam się co dalej)

Witam. Już od ponad trzech miesięcy posiadam Rapida z silnikiem 1.4 z DSG i gorąco polecam. Jak na tą wagę samochodu to jest idealne rozwiązanie. Dynamika super, spalanie rewelacja. Wydaje mi się, że 1.0 nie ogarnie tej skrzyni i tego auta.

Witam. Zrobiłem już ponad 5000km. Generalnie jeżdżę spokojnie {100-120km/h} czasami przycisnę przy wyprzedzaniu. Spalanie wychodzi mi na poziomie 5.5 litra na 100km.

Fajne spalanie jak na TSI z automatem.