U mnie wygląda to tak jak na zdjęciu. Zresztą zamocowanie gaśnicy pod fotelem kierowcy to dla mnie porażka, co innego pod fotelem pasażera.

tak to jest w tej wnęce po prawej stronie. Góra gaśnicy opiera się o nadkole natomiast dół o wypustkę w tapicerce

Bounty, po prostu uważam, że podczas nagłego hamowania gaśnica może się wypiąć i przeszkadzać podczas manewrowania, a zapięcia i paski z tworzywa mogą pęknąć. wiem że gaśnica powinna być pod ręką, ale lepszym rozwiązaniem był by montaż po stronie pasażera, tak miałem w jednym z poprzednich aut, a w pozostałych woziłem po prostu w bagażniku

Ja mam coś takiego, jest guma zaczepiona na haczyk (haczyki są z skody fabii, z bodajże pokrowców) 

Ja zastosowałem samoprzylepne rzepy i mam problem ,,z głowy,, Montujesz gdzie ci pasuje! Gasnica w kabinie? PORAŻKA moim zdaniem...

Prosto i szybciutko.
Potrzebne dwie opaski montażowe.
Póki co od kilku tygodni działa.

Szymek z praktyki wiem że bardziej przyda się tobie sprawny telefon a nie gaśnica jak dojdzie do wypadku czego nie życzę.
A gaśnica musi być:
1. Sprawna
2. Łatwo dostępna nie możesz mieć problemów z jej odpięciem
3.Niczym nie zasłonięta ani przykryta.

bo z tego co wiem te paski, czy te urządzenie do montowania trzeba kupić, powyżej masz kilka zdjęć jak my to zrobiliśmy, kilka patentów

Gaśnica w 4 kółkach jest potrzebna. Sam miałem pożar w samochodzie - i tylko natychmiastowa akcja z gaśnicą dała efekt. Jakakolwiek zwłoka w zlikwidowaniu ognia - kończy się praktycznie spaleniem auta. 
Co do zamocowania gaśnicy w kabinie - pod fotelem. Tu nie ma przecież żadnego problemu z dokupieniem taśmy z czarnem rzepem albo i pod prowadnicami fotela jest miejsce na zamocowanie profilu z obejmą na gaśnicę. 
W Czechach posiadanie gaśnicy nie jest obowiązkowe - dlatego też większość pojazdów nie ma fabrycznych uchwytów. Ale nie trzeba wymyślać skomplikowanych konstrukcji mocowania gaśnicy - tylko trochę dobrej woli - i gaśnica ma swoje stałe miejsce w zasięgu ręki kierowcy.
Powodzenia w montażu (dla tych co jeszcze nie mają gaśnicy pod ręką) :) 

Ja do tej pory nie odkryłem jak zamocować gaśnicę pod fotelem, zgodnie z instrukcją;) Również jest bardzo ciekawy czy komuś się to udało.