Ja na swoich miałem dużo mniejsze otarcia, właściwie to ktoś nieumiejętnie ściągał opony przed sprzedażą felg i maszyna zrobiła punktowe tarcia, odciśnięcia aż do aluminium (zdarty jak u ciebie lakier bezbarwny i kolor). Na szczęście mało widoczne ale jednak.
Ja po prostu te miejsca dobrze oczyściłem, odtłuściłem benzyną ekstrakcyjną. Później kupionym w sklepie motoryzacyjnym lakierem srebrnym w formie lakieru do paznokci delikatnie pomalowałem aby nie nanieść za dużo lakieru. Po wyschnięciu pokryłem to lakierem bezbarwnym.

Co do srebrnego koloru i jego dopasowania to na początek poszukaj symbolów koloru srebrnego jakie używane były w Skodach i VW. Odcień ten sam ale ma różne symbole. Felgi były tym samym lakierowane. Znalazłem taki i nie widać teraz różnicy w odcieniach.
Widzę, że masz auto srebrne to możesz też kupić w ASO lakier zaprawkowy w swoim odcieniu i będziesz miał na felgi i ewentualne odpryski. Dodatkowo w komplecie będziesz miał lakier bezbarwny.

Ja tylko kolor kupiłem bo bezbarwny miałem jeszcze z kompletu z ASO, który kopiłem do swojej Fabii.

Idealnie już nie będzie ale nie będzie się już tak rzucało w oczy, bo kolor będzie ten sam i połysk po bezbarwnym zostanie a jednocześnie będziesz miał zabezpieczone przed utlenianiem się aluminium. Do tego zrobisz to małym kosztem, bo lakiery parę złotych kosztują a odnowienie takiego uszkodzenia u dobrego fachowca trochę jednak kosztuje.

Ale jaki jest ten lakier na felgach, chodzi mi o nr lakieru?

Dzięki grzesk