A na jak długo kupujesz ten samochód? Skrzynie dsg nie należą do trwałych.

Skrzynia sprawuje się bardzo dobrze i oby dalej tak było...  Jedynie przy kick down mam wrażenie że kręci za wysoko. Moment obrotowy już się skończył, a ta dalej ciągnie do czerwonego. Przy zjazdach z góry ładnie redukuje aby silnikiem hamować, biegi zmienia w momencie, do setki ciągnie zawsze tak samo, w korkach się sprawdza i w sumie to wyleczyła mnie z manuali - no chyba że kiedyś będę mieć drugie lub trzecie sportowe auto ;) Teraz zaczyna mi doskwierać brak aktywnego tempomatu("...ze też hamować muszę...").

Dodam że przy ruszaniu nie czuć na którym biegu się jedzie - wszystko płynnie i gładko w 99,5% przypadków. Przy ok 65km/h mamy już 7 bieg, a wiemy o tym tylko po wyświetlaniu się D7 na maxdot. Czasami z niewytłumaczalnych przyczyn potrafi szarpnąć - jak w manualach, gdy trochę za szybko sprzęgło się puściło - podobno to urok dsg;) 

Dołączam się do pytania marleja. Tym razem konkretne pytanie: czy ktoś z obecnych jeździł/ na stałe użytkuje rapida 1,2 DSG 90 km?

Dzieki Dipar za opinie. Rozumiem, ze problemow zadnych z automatem?

Na razie nic się nie dzieje, dsg spokojnie wytrzyma kilka lat. Szwagier miał superba II i zrobił nim ponad 350 tys. km właśnie na automacie, potem facet w niego wjechał i teraz ma suberba III laurenta i jest super. Znajoma tez ma octawie w dsg, i jeździ.

DSG dodaje osiągów - w aucie o tej samej mocy przyspieszenie do 100km/h jest osiągalne z DSG szybciej niż z manualem. Wiadomo że 90 koni to rajdówka nie będzie, ale na pewno da się nim sprawnie poruszać po autostradzie i po mieście (na światłach zostawi niejeden manual 100 konny - wciskasz gaz i płynnie znikasz popijając kawę:)

@marlej108 a co z Twoim Superb i Up? Już ich nie masz, że znów rozglądasz się za Rapidem  ? :)

@marlej108 Pytałem o Twojego S2FL ? 
Pamiętam, że byłeś sceptycznie do Rapida nastawiony ale oglądałeś się za wersją 1.2 MPI :)

Co do Rapida i mojej oceny po prawie roku użytkowania, to temat jest złożony ale krótko mówiąc na chwilę obecną jeśli znów miałbym kupować auto i pewnie by to była Skoda to raczej kupiłbym Rapida. Jak sam wspomniałeś za te pieniądze ciężko coś innego kupić.
Poza pewnymi drobnostkami w sensie gdzieś tam od czasu do czasu stuknięcia jakiś plastików (ale da się to szybko jak na razie zniwelować) czy dość głośno pracujące przednie zawieszenie to z auta jestem bardzo zadowolony. No może mając do dyspozycji służbowe OIII i kolegi OIII 1.2 85 KM, mam porównanie i w Rapidzie jest głośniej i to mi trochę przeszkadza. Nawet jeżdżąc swoją F1 1.2 HTP mam wrażenie, że jest w niej ciszej niż w Rapidzie a napewno ciszej pracuje zawieszenie.
Poza tym auto mega funkcjonalne i pakowne a jednocześnie nie za duże na zewnątrz więc sprawnie porusza się w mieście.
Silnik sprawuje się fajnie, nic nie dzwoni, hałasuje, fajnie odpycha auto, oleju nie bierze, chłodziwa nie pije. Fakt dopiero niecałe 17 tys. km ale z auta jestem bardzo zadowolony, tylko mógłby być cichszy w środku. 
Może nowa MY16 jest cichsza ze względu na nowe silniki ale nie miałem możliwości sprawdzić. 

Jeśli patrzeć na Skodę to SIII Active 1.4 125 KM wygląda atrakcyjnie i ma więcej bajerów niż mój doposażony Ambition, więc więcej niż bym potrzebował. Niestety cena to dla mnie za wysoka półka.
Mógłbym myśleć jeszcze o OIII ale jęsli bym chciał się zbliżyć do ceny Rapida musiałbym wziąć Active+Amazing 1.2 85 KM lub może bym się zbliżył z Ambition 1.2 85 KM.

I koniec końcem lądujemy w rzeczywistości i zostaje Rapid po głębszych przemyśleniach,bo jest to co oczekiwałem i nie ma potrzeby (jak na razie) zmieniać na coś innego :)
Nawet mam taką myśl aby może po skończonej gwarancji (za 3 lata) dopóki ten jeszcze coś będzie wart i zmienić na nowszą wersję Rapida i też mi chodzi po głowie 1.2 90 KM DSG pomimo, że teraz jeżdżę wersją 105 KM. Choć z drugiej strony wersja 110 KM jest tańsza od tej z DSG :) Poza tym wyposażenie wziąłbym to samo co mam teraz bo reszta gadżetów mi nie jest potrzebna (ewentualnie Xenony bym domówił).
A może i wyciszenie poprawią za te 3 lata :)

@marlej108 "...Nie wiem - moze mam pecha co do uzywek, a moze po prostu kupic cos z polskiego salonu zadbane od prywatnego wlasciciela to niemozliwosc." - zdecydowanie to drugie ;)