Z tego co piszesz to raczej czeka Cię regulacja cięgien lewarka. Raz na 100 zdarzy się że wsteczny nie wejdzie, częściej zdarza się ze wsteczny wpada a podczas ruszania takjakby jest dociągany. 

@yunior81 Wsteczny wrzucam normalnie ;) Dochodzi do oporu (czuć że nie wskoczył) a po popuszczeniu sprzęgła nie wskakuje sam a co najwyżej można usłyszeć zgrzyt - więc z tej opcji nie korzystam bo wolę już zwolnić sprzęgło i spróbować raz jeszcze.

@Flash przejechałem swoim R 12 tyś. km. i z tego co pamiętam to tylko kilka razy wsteczny nie wchodził. Chyba jednak regulacja jak piszą Koledzy i nie ma na co czekać.

@Flash, u mnie podobnie jest. Może nie aż tak często jak u Ciebie (dałbym jakieś 50/50), ale też występuje. Jednak pozostałe biegi wchodzą intuicyjnie, lekko i elegancko. 

U mnie na ooczątku było elegancko. Ostatnio jednak zaczyna pojawiać się zgrzytanie przy wstecznym jak na nauce jazdy...

Jakiś czas temu też miałem przypadek zgrzytu przy wbijaniu wstecznego, ale pomyślałem, że mój błąd, że w pośpiechu, ale chyba jednak nie...
Czyli co znowu to reklamować?

Witam,w moim przypadku zdarza się co jakiś czas trudność w włączaniu biegu wstecznego,ale są to sporadyczne przypadki i nie przejmuję się tym,tylko wciskam ponownie sprzęgło i za drugim razem już wchodzi normalnie bieg wsteczny.
Jeżeli natomiast trudności włączania biegu wstecznego zdarzają się często,nagminnie podczas każdorazowego włączania to już jest problem i nie należy go bagatelizować,tylko podjechać do ASO i w ramach gwarancji wyregulować lub samemu u znajomego mechanika po okresie 2-letniej gwarancji na samochód.
Pozdrawiam !!!

U mnie problemu z wrzucaniem nie ma. Wchodzi za każdym razem. Natomiast problemem jest to, że praktycznie co drugie wrzucanie wstecznego albo częściej, występuje zgrzytanie tak jakby zębatki cały czas były w ruchu pomimo, że auto stoi w miejscu. Dzieje się tak praktycznie zawsze, jak podjeżdżam pod bramę domu i wrzucam wsteczny po chwili, aby wycofać trochę, żeby równo wjechać na podwórko. Dzieje się to cały czas od kupienia auta. Przez pierwszy 1000 km było gorzej i zgrzytanie pojawiało się praktycznie na biegach od 1 - 4 i na wstecznym. Po przejechaniu 2600 km pojawia się tylko na wstecznym ale cały czas. Możliwe, że to ja za wcześnie wrzucam bieg bo podobne zgrzytanie występowało w starym fordzie teścia (ale on był stary). Natomiast wydaje mi się, że tu jednak coś jest nie tak, np. jakiś problem z olejem przekładniowym. We wszystkich innych autach, którymi jeździłem nie było takiego zgrzytania prawie nigdy (poza wspomnianym wcześniej starym fordem). Po świętach będę musiał odwiedzić ASO.

No to będą wymieniać :)
EDIT:
Dodam jeszcze tylko, że to zgrzytanie nie pojawia się gdy dopiero ruszam z postoju autem, tylko kiedy już jadę i się zatrzymam i od razu wrzucam wsteczny. Jak jadę i się zatrzymam i poczekam nie 1 i nie 2 ale dobre kilka sekund i mam wciśnięte sprzęgło przez ten czas to dopiero wtedy nie ma albo jest bardzo krótkie zgrzytnięcie. Tak jakbym musiał specjalnie stawać i czekać ileś tam czasu, żeby zębatki przestały się ruszać.

Trudność włączenia wstecznego uwarunkowane jest z wyhamowaniem wałka skrzynia, jak odczekasz chwile powinno wejść w miarę dobrze, zgrzytanie biegów i wstecznego związane było.w tych silnikach z wada zespołu sprzęgła.