Choppera? a jakiej marki?;)

Sprawdź w  Wyry lub Gostyń na Śląsku. Facet sprowadza z zachodu motory może akurat coś trafisz link do strony http://www.bigbikes.pl/kontakt.html

Kupiłem choppera ;-)  jestem szczęśliwy jak prosie w maju ;-)  fotki wrzucę jak wrócę z jazdy ;-)

SUZUKI INTRUDER M800, rok 2008, wał kardana, elektroniczny wtrysk paliwa, chłodzenie cieczą, przewód hamulcowy w stalowym oplocie, nowe skórzane sakwy z chromowanym mocowaniem Fix-klik, gmole, sportowa owiewka, oparcie pasażera, gniazdko 12V... bezwypadkowy, fabryczne malowanie, stan idealny... i jest mój ;-)

ps. poniżej załączam fotki, nie są mojego autorstwa, bo jeszcze z ogłoszenia, ale muszą starczyć...

Tak szczerze, wolałbym nie ;-) wysłałem na priv...
ps. szyfrem dopowiem, że blisko 1/3 ceny zakupu mojego R

@dodan nie do opisania ;-) jeździłem wczoraj cały dzień ;-) jazda budzi ekscytacje, emocje, czuć wiatr we włosach, przyjemność, relaks, odprężenie ;-) Moto waży ponad 250kg i ma moc 53kM z poj.805cm3, ciągnie pięknie z dołu, przyspieszenie bez porównania względem auta, silnik (wydech) mruczy basowo, bajka ;-)

Komisy i handlarzy omijałem... szukałem moto z pewną udokumentowaną historią, zarejestrowane, od pasjonata... i najlepiej blisko GD... kupiłem z prywatnego ogłoszenia. Sprawdziłem po VIN, historię właścicieli, nawet pojechałem do firmy, która moto sprowadzała... Grunt to znaleźć motocykl bliski ideału, potem dopiero dograć cenę... szukając tylko po cenie, zwykle trafia się na niespodzianki. Warto dopłacić i mieć zadbany egzemplarz, to procentuje, a i ew. odsprzedaż nie jest problemem. Po zakupie oglądał go znajomy, motocyklista i właściciel warsztatu... stwierdził, że lakier jest oryginalny, chromy jak na 8 lat zadbane ponad normę, brak śniedzi, brak wycieków, sucho i czysto, klocki, tarcze ok, akumulator był niedawno wymieniany, przewód hamulcowy w oplocie stalowym to plus, skóry jak nowe, przebieg niski... jedyne o co muszę zadbać, to przednia opona kwalifikuje się do wymiany, bo jest jeszcze fabryczna ;-)  Ile ja czasu straciłem na przeglądanie ogłoszeń... ale nie powiem, sprawiało mi to przyjemność ;-)  zamiast tego, mogę w każdej chwili odpalić bestię i wyruszyć w podróż...  ps. już planuje na weekend pierwszą dłuższą trasę na mazury, muszę tylko wcześniej system fix-klik na kufry założyć, aby podpiąć je do intruza. Jeszcze tylko wcześniej postaram się kilka razy przewieźć plecaczka, aby szoku nie dostała przy trasie 250km ;-)

Intruz przez 8 lat przejechał 18kkm.   ps. za mną pierwszy wspólny wypad z moją Panią nad morze ;-)