U mnie zrobione 5000km, po 3000km często na autostradzie ponad 200km/h (Niemcy) stan oleju max - tyle samo co po wyjeździe z salonu.

Ja zawsze leję max, nie tylko do R.

Problem "przybywania" oleju w silnikach TSI nie jest nowy. Nie oznacza to, że we wszystkich silnikach oraz że to jest normalne.
Sam zapach paliwa przy nie zmieniającym się poziomie oleju jest "granicznym" stanem, przy którym do oleju dostaje się paliwo, ale część wyparuje, nie zwiększając objętości oleju.  
Źródłem takiego stanu jest konstrukcja silnika z wtryskiem, z podawaniem paliwa pod dużym ciśnieniem. Przy zimnym silniku, dochodzi do "przepychania" śladowych ilości paliwa pod tłok, do oleju. Przy właściwych temperaturach roboczych silnika (przy sprawnym silniku), takie zjawisko nie występuje.
Zachodzi ono przy niższych temperaturach otoczenia oraz jest zależne od trybu pracy silnika. Częste krótkie trasy powodują większy "dopływ" paliwa do oleju. Taki przyrost może być nawet rzędu 0,4 - 0,6 l na 1000 km.
Należy więc dobrze sprawdzać poziom oleju, przy takim podejrzeniu - nawet co 500 km. Warto prowadzić prostą dokumentację (dla siebie). Serwisy sprawdzają przybywanie oleju poprzez plombowanie silnika na czas przejazdu 1000 - 2000 km.
Przy max. poziomie oleju można spotkać się z tym, że przy przebyciu większego odcinka (rzędu 1000 km i więcej) poziom oleju zauważalnie opadnie. Związki paliwa wyparują z oleju pod wpływem długiej jazdy.