W poprzednich moich samochodach miałem zamontowany ukryty wyłącznik/odcięcie zapłonu. Dużo może to nie daje, a czułem się pewniejszy. Gdy wzorem poprzedniej Skody Fabii chciałem to uczynić w ASO, powiedzieli mi, że tego nie robią, bo UE zabrania, gdyż złodziejowi autko stanie na przejeździe kolejowym i biedaka może pociąg przejechać, ale gdy zapytałem, czy mogę to sam zrobić (znaczy przysłowiowy pan Józek), odpowiedzieli, że i owszem, nawet nie stracę gwarancji, ale gdy zapytałem o szczegóły - rozłożyli ręce.
Czy ktoś spotkał się z czymś takim?
PS. Tylko nie piszcie, żem głupek (sam o tym dobrze wiem)... Po prostu nie mam takiej wiedzy i chciałbym ją posiąść.
Problem z odłączeniem pompy paliwa nie jest taki prosty. Ma kilka "przeciw". Problemem zawsze jest poprawna, dobrze działająca, dodatkowa instalacja zabezpieczająca. Musi być dla kierowcy łatwa w uruchomieniu, niezawodna, musi mieć dodatkową opcję "serwis" (jak samochód idzie do serwisu). Instalacja na układzie pompy paliwa działa z pewnym opóźnieniem. Po uruchomieniu silnik jeszcze chwilę pracuje. Po załączeniu ukrytego wyłącznika potrzeba ponownie chwilę czasu na doprowadzenie paliwa i ciśnienia do potrzebnej wartości w układzie. Nie wspominam tu o dodatkowym obciążeniu akumulatora czy rozrusznika. Podczas jazdy, jak zapomnisz, to staniesz na skrzyżowaniu, zanim ponownie silnik uruchomisz - dojdzie do poważnej sytuacji na drodze. Dalej, takie odłączenie będzie zapamiętane przez komputer jako usterka. Czyli (przy wizycie w serwisie) dodatkowe kasowanie błędu, ewentualne tłumaczenie się skąd i dlaczego, ... Chyba że masz kabelek i potrafisz sam skasować. Odradzam takie rozwiązanie.
Pompy bym nie tykał, ale układ koło "wtryskiwaczy" można. Wykrycie obwodu do "odcięcia" jest proste - wyciągasz bezpieczniki przy włączonym silniku - jak auto zgaśnie masz "kandydata". Uwaga - jak @jercen zauważył moga pojawić się błędy w kompie - Torque + EOBD powinien załatwić sprawę . Uwaga 2 - jak dobrze "trafisz" to błędy nie będą zapisywane na stałe -tylko np będziesz miał komunikat na wyswietlaczu na desce "Usterka czegośtam" znikający po zamknięciu obwodu ("rozbrojenku zabezpieczenia") Technikalia: Odcięcie prosto zrealizować za pomocą tyrystora jako elementu sterowniczego - impuls na bramkę zamyka obwód. Jeśli na bramce dodasz duży kondensator i diode spolaryzowaną "w kierunku" do bramki to w przypadku zgaśnięcia auta masz kilka sekund (zależnie od pojemności kondensatora) na ponowne uruchomienie silnika.
Do tej pory, dopóki nie włączyłem ukrytego stycznika, mogłem sobie włączać zapłon, rozrusznik kręcił, silnik nie zaskakiwał (pozycji SERWIS nie było) - szczegółów nie podam, bo nie znam.
To chyba miałeś w poprzednim samochodzie ... A załozenie instalacji zleciłeś drugiej osobie. Dzisiaj można zamówić np.: http://allegro.pl/sensorowa-blokada-zaplonu-przekaznikowa-20a-led-i6692280682.html http://allegro.pl/polska-bezpieczna-sensorowa-blokada-zaplonu-i6902197252.html I to wygląda na to co miałeś w poprzednim samochodzie. Podłączenie nie jest trudne. Najczęściej to: zasilanie (2 przewody), ukryty wyłącznik (2 przewody) oraz wyjście - 2 przewody na podanie sygnału do układu wykonawczego (przekażnik, tyrystor, bezpiecznik, ...) Najtrudniejsza kwestia to "schowanie" ukrytego wyłącznika tak, by nie rzucał się w oczy a równocześnie był w zasięgu kierowcy. Tu już pozostaje własne opracowanie, na forum pewnie nikt nie poda takiego rozwiązania.
Dzięki :D Co miałem, nie wiem. Sorry. I nadal nie wiem, jak do tego (utrata gwarancji) podchodzi Skoda, gdyż w ASO rozłożyli ręce, na infolinii jakiś gostek powiedział, że właściwie mogę, ale odesłał do ASO, na maile inkryminowana Skoda nie odpowiada. Chyba napiszę do czeskiej Škoda Auto ;)
Mam pytanie: Oczekujesz od Skody zgody na montaż swojego, dodatkowego zabezpieczenia? Nie byłbym takim optymistą. Ile pozostało Ci gwarancji? - może nie warto czekać do końca gwarancji tylko założyć zabezpieczenie i masz spokój. Najczęściej i tak mało kto korzysta z gwarancji w zakresie elektryki. Na tyle już instalacje są sprawne i dopracowane, że tego bym się nie obawiał. Oczywiście - decyzję podejmiesz sam. Życzę powodzenia :)
Otóż to, mam taką cichą, głupią nadzieję. Jak tylko minie gwarancja, w te pędy albo i szybciej udaję się do "pana Józka", który już mi raz montował ukryty wyłącznik zapłonu i byłem zadowolony :D Rozpocząłem ten wątek w nadziei, że ktoś się już spotkał z podobną sytuacją, a jak nie, to nie ma problemu, niech temat zostanie "dla potomnych", może się komuś przyda.
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.