zmusić Cie nie mogą, olać ich ;)

Ja byłem na przeglądzie , jak mi powiedziano że chip zniknie , to powiedziałem łapy precz od auta. Poza tym - ich zapewnienia..... Kolega był , zrobili mu akcje i...... Może i dynamika jazdy się nie zmieniła , ale za to spalanie wzrosło o około 0,5 litra. Kolega tankuje na jednej stacji na pomorskiej - bliska - od 15 chyba lat. jeździ z pracy do domu i z domu do pracy , sklepy ma po drodze , po mieście nie jeździ bo mieszka poza Wrocławiem. Więc stacja ta sama , trasa ta sama , paliwożerność + 0,5 l/100 km ....

Pytałem się nawet w ASO na Armii we Wrocławiu , co będzie jak odmówię - powiedzieli że nic - tylko mam się podpisać że się nie zgadzam.
Tak jeszcze sobie na chłopski rozum wziąłem z tą akcją - skoro jest za dużo jakichś tlenków azotu ??? a one się spalają w wysokiej temperaturze , a taką się uzyskuję jak się przepala DPF`a bo daje więcej paliwa - no to musi więcej palić. Nie ma zmiłuj. Ponieważ jak u nich byłem to kolega jużbył po chyba czwartym tankowaniu i mi powiedział co i jak , to jak im powiedziałem to oczywiście usłyszeli "niemożliwe" ale na wszelki wypadek jeszcze raz pojechałem do auto-seba (tam miałem tuning) żeby mi gościu zhamował auto i powiedział że wszystko ok. 
 Coś w radio gadali , bo w stanach oddają kasę za auto i "nasi" też chcą odzyskać pieniądze , ale szczegółów nie znam

Ja niestety też nie wiedziałem , ale cóż - pewnie bym też się do pozwu dopisał.... Pomijając oprogramowanie , to wiem jeszcze że zakładają jakiś mieszacz paliwowo-powietrzny chyba przed przepływomierzem ? Ja auto kupiłem w leasing , jako 3 letnie poleasingowe ;) ale stwierdziłem że będę jeździć do ASO , bo - znajomy kowal , Pan Kaźmirz - podał mi ceny powiedzmy podstawowych napraw (tarcze , klocki , płyny , olej , filtry etc.) i wyszło że w zależności co dokładnie , to w ASO za to samo zapłacę od około 50 - 70 do około 150 - 200 zł więcej. ASO da fakturę - Kaźmirz też , ale powie + VAT
Poza tym jak będę sprzedawał za 3,5 roku , to lepiej będzie wyglądać że do końca w ASO robione.

Wszystko co robią wpisują w książkę i podpisują się pod tym.
W jaką książkę? Przecież teraz nie ma papierowej książki serwisowej.

Po zakończeniu gwarancji, założyłem swoją książkę w wersji papierowej i wszystko co mi robią w serwisie tam wpisują i stemplują się pod tym, także mam pełną dokumentację.

Placebo......