Jak silnik jest ciepły to nie mam żadnych szarpnięć. Sporadycznie zdarzy się pojedyncze minimalne szarpnięcie przy pierwszym przełączeniu na zimnym silniku.

Fabrycznie temperatura przełączenia jest już i tak dość wysoko. To pojedyncze szarpnięcie przy pierwszym przełączeniu można wyeliminować skracając wężyki od wtryskiwaczy do kolektora. 

Instalacja ma 3 miesiące, myślę, że jutrzejszy przegląd po 2 latach coś wyjaśni.
Lekkie szarpnięcie, właściwie drgnięcie,  jest na jeszcze zimnym silniku, dosyć szybko się przełącza.
Zimą oczywiście będzie to trwało dłużej, ale póki co, nie widać jej ;)

Ta, w ASO wyregulują ale chyba światła ....

Wszyscy, którzy maja w swoich samochodach instalacje LPG, musza byc świadomi tego, ze ASO nie ma kompletnego pojęcia o montazu instalacji i ich strojeniu. Opierają sie tylko na skryptach dostarczonych przez Landi Renzo. Jak moze dobrze działać instalacja, ktora została zamontowana wg instrukcji w formacie A4, w ktorej jest wiecej obrazków niz treści, co/gdzie/ i jak zamontować  a strojenie polegało na wgraniu „czegoś” z płytki na postoju i juz ? O ile w zwykle silniki jakos jezdza na programie z płytki o tyle w TSI jest to bardziej skomplikowane. Skoro te instalacje w ASO sa takie jak inne, to po co każą dolewać jakies magiczne środki do benzyny itd. ? 
Tez kiedys myslalem, po przygodzie z instalacja Landi Renzo, ze pewne rzeczy jak szarpnięcia, gaśnięcia itd. itp. „musza” miec miejsce, no bo przecież jeżdżę na gazie do czasu kiedy mając problemy  z ww instalacja , zacząłem sie interesować bardziej szczegółowo tj. montażem, strojeniem i nagle sie okazalo, ze gazownicy bez wiedzy w montazu i strojeniu wciskają klientom  takie rzeczy, ze mozna  z nimi smialo pójść do sądu i wygrać na pierwszej rozprawie. 

Ja miałem w swoim rapidzie trochę problemów z lpg, koledzy z forum pamiętają. Uporałem się ze wszystkim gdy znalazłem dobrego gazownika. Od roku mam spokój.
Jak rozpoznać dobrego gazownika? To taki który nigdy nie włoży Ci filtra z papieru - mój gazownik mówi że papier to nadaje się tylko do gazet. Coś musi w tym być ;-)