Witam

Proszę o pomoc i poradę.
Mam taką, usterkę, którą starałem się opisać poniżej:

Bieg nr 1 nie „wchodzi” płynnie, gdy pojazd się zatrzymuje po jeździe na biegu wyższym.
Podczas „normalnej zmiany biegów” z pozycji „luz” przy wrzucaniu dowolnego biegu w normalnych warunkach (kiedy opisywana usterka nie występuje) czuć pierwszy opór a następnie „wskakuje” żądany bieg.
Gdy usterka występuje przy wyżej opisanych okolicznościach, gdy chcę wrzucić bieg nr 1 z pozycji luz -czuć opór, następnie na lewarku czuć następny drugi opór, i dopiero lewarek wskakuje na pozycje biegu 1. Czasami zdarza się, że drugi opór jest nie do pokonania, lewarek zostaje „w połowie” po pierwszym oporze nie pokonując oporu drugiego i przy próbie ruszenia bieg wyskakuje. Tak jakby synchronizator nie ustawiał się we właściwym miejscu i nie puszczał dalej. Gdy chcę ruszyć, muszę kontrolować i przez cały czas dociskać lewarek do pozycji biegu nr 1, aby bieg nie wyskoczył i nie uszkodzona została skrzynia biegów. Nie jest to normalna sytuacja, gdyż bieg nr 1 niezależnie od tego czy wcześniej był na biegu nr 1 czy jakimkolwiek innym, to biegi powinny „wskakiwać” z jednakowym oporem bez drugiego oporu.
Z problemem byłem w ASO po przejechaniu 100 km!!! Specjaliści poinformowali mnie, że nie umiem jeździć, że wszystko działa prawidłowo, a różnice w sile, jaką trzeba użyć do wrzucania biegów są normalne, raz lepiej, raz gorzej. Ogólnie, to stwierdzili, że nie umiem jeździć. Oczywiście podczas jazdy z serwisantem, nie zdarzyła się taka sytuacja, że bieg wypadł, bo, używał on dużej siły do wrzucania biegów, a odczucia jego były takie, że biegi wchodzą płynnie. Nie jestem w stanie udowodnić mu że kłamie, natomiast on wmawia mi, że nic takiego nie odczuwa – to znaczy brak płynności przy wrzucaniu biegu nr 1 po zatrzymaniu się po jeździe na biegu wyższy (np. zatrzymanie się przed skrzyżowaniem na światłach).
Wydaje mi się, że może to być problem z synchronizatorem, to znaczy nie ustawia się on na właściwej pozycji, blokuje możliwość wrzucenia jedynki, pozostaje w tej pozycji, a gdy chcę ruszyć to możecie się domyślać, co się dzieje.
Problem polega również na tym, że nie tylko ja mogę użytkować ten pojazd. Aby przekazać komuś pojazd, muszę pisać instrukcję jazdy samochodem – „pamiętaj, że przy wrzucaniu jedynki, przed ruszeniem nie puszczaj lewarka, pchaj go cały czas do przodu, bo może się zdarzyć, że bieg nie wszedł, a pozycja jest gdzieś pomiędzy luzem, a biegiem nr 1.” Domyślacie się, jaka może być reakcja osoby, której to tłumaczę: „Idź do ASO.” Z tym, że w ASO byłem, i podczas jazdy, serwisant (kierownik serwisu) stwierdza, że ani ja, ani inne osoby, które użytkują mój pojazd, nie umieją jeździć.

Poradźcie co robić, co może być przyczyną takich zachowania się przekładni. Jak mam tłumaczyć w serwisie moją usterkę. Czy skorzystać z rzeczoznawcy i zacząć spór ze Skodą? Jakieś inne pomysły.
Zaznacza, że gdy bieg nr 1 wrzucam po zatrzymaniu się po jeździe na biegu nr 1 i wrzuceniu luzu, to podwójny opór nie występuje, i bieg wskakuje prawidłowo, z pojedynczym oporem.



Z góry dziękuję, za zainteresowanie tematem.
Pozdrawiam