Z uwagi na odwiedziny niepożądanych gości pod maską i nieskuteczność różnego typu odstraszaczy zdecydowałem się na montaż pełnej osłony silnika. W związku z tym mam pytanie do Was szanowni forumowicze, czy ktoś montował tego typu osłonę. Zdecydowałem się na wariant oryginalny, tylko nie wiem która osłona będzie odpowiednia 6Q0825237 czy 6R0825235. Wiem, że Skoda nie montuje tych osłon z uwagę na problemy z przegrzewaniem się silników benzynowych, niemniej nie mam już innego pomysłu. Zauważyłem, ze jedne osłony mają wycięcie w miejscu wydechu, drugie go nie mają. Za wszelkie sugestie z góry dziękuje.
Zastosowanie pełnej dolnej osłony nie do końca zapewni zakończenie odwiedzin przez czworonogi. Nadal pozostaje sporo miejsca wokół P i L wałka napędowego kół jak i wokół przewodów /rur wydechowych.
Z drugiej strony - ciekawe, bo zazwyczaj gryzonie żerują na nowych samochodach, pełnych zapachów. W Twoim R (2015), większość zapachów już dawno straciła swoją intensywnośc. Może pozostaje jeszcze kwestia promieniującego ciepła i braku wiatru (w komorze silnika)? Zależy, gdzie zostawiasz samochód. Może parkujesz w rejonie większej populacji tych zwierzaków?
Kolego Jercen dziękuje za link do wątku o gryzoniach. Problem zaczął się tak naprawdę w maju zeszłego roku. Od tego czasu wymieniłem dwa razy wygłuszenie maski silnika, które zostało totalnie wyszarpane (na razie tylko to). Komora silnika jest czesto wydeptana i ubłodzona, widać to doskonalne na pokrywie silnika, obudowie filtra powietrza i akumulatorze. Raz znalazłem nawet na prawej podłużnicy bułkę z serem. Problem pojawia się falami, obstawiam, że podejrzanym miejscem może być parking w miejscu pracy, niestety znajomi nie zauważyli problemu w swoich autach. Na chwilę obecną za odstraszacz robi woreczek z psią sierścią (wc, kostki, choinki, ultradźwięki zawiodły). Odsłonięte przewody elektryczne zabezpieczyłem peszlami. Zaczynam na tym punkcie chyba już mieć jakąś nerwicę natręctw, "co dziś zastanę pod maską mojej czarnej strzały :)". Zastanawiam się czy sam mogę prowokować gryzonie używając chemii typu woski do konserwacji, szampony, itd. Pozdrawiam
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.