Wszystko zależy od tego z czego się przesiadasz i jak wygórowane są twoje oczekiwania. Dla mnie wszystko jest ok, jak narazie nic nie trzeszczy tak jak to pisali hejterzy, z jasnym wnętrzem to całkiem fajnie się też prezentuje, samochód mam do jeżdżenia a nie do macania i jarania się obiciem drzwi

Przesiadłem się z F1 FL i powiem Wam, że pierwsze rapidy, ze starym wnętrzem nie przekonywały mnie. Brak materiału na boczkach, brak elementów dekoracyjnych. Nowe wnętrza są o wiele ładniejsze. Materiału na boczkach nadal brak, ale miękkie podłokietniki drzwiowe rekompensują to z nawiązką, elementy dekoracyjne poprawiają bardzo wygląd wnętrza (nie wiem tylko jak jest w podstawowej wersji). Kolorystyki nie poruszam bo to sprawa indywidualna.

Twarda deska jak widać jest to nadal nieśmiertelny argument dla hejterów, mimo że W F1 tę cudowną mięciusią deseczkę dotykałem tylko 2 razy na rok przy wycieraniu z niej kurzu i było mi całkiem obojętne czy jest twarda jak beton czy miękka jak kaczuszka. Nie śpię na niej i nie walę w nią łbem.

Świerszcze jak to świerszcze W f1 deska nie świerszczyła, za to roleta bagażnika i manetka tempomatu więc zawsze coś się znajdzie.

W C5 exclusive, nowym, trzeszczy nawet uchwyt do zamykania drzwi od wewnątrz gdy się go weźmie w garść, mimo iż auto opływa skórami i elegancją...

@ryba8013 nie przejmuj się gadaniem, jak się dobrze czujesz w środku no to sam sobie dajesz odpowiedź.

@kros, ja nie przywiązuję uwagi do miękkości plastiku, tylko przede wszystkim do jakości spasowania i odporności na zarysowania, zwłaszcza w okolicach dolnej części boczków drzwi i na progach. Jeżeli kogoś stać na zmianę auta co kilka lat to nie zależy mu na tym, czy po każdym uderzeniu butem w próg przy wsiadaniu powstaje rysa, tylko żeby była "miękusia" deska. Mnie nie stać na nowe auto tak często i niech będą twarde plastiki, ale trwałe i dobrze spasowane, oczywiście jak na tą klasę auta.
Co do boczków wolę plastik niż materiał. Łatwiejszy w utrzymaniu.

Chodziło mi bardziej o te progi plastikowe, już we wnętrzu :)

Maciek, no właśnie o takich listwach mówię:-). Już mi założyli. Wygląda to całkiem nieźle. Mam czarnego rapida, a listwy też są ciemne wiec jest ok. Dodatkowo założyłem też chlapacze. Obawiałem się o wygląd ale jest ok.

Przesiadam się z F1, więc jakiegoś szoku "jakościowego" nie będzie:]

Dlatego właśnie nie rozumiem tego całego hejtu. Ludzie narzekają mimo, że nie widzieli na żywo samochodu. 

Dokładnie, tak to jest, większość narzekających w życiu tymi autami nie jeździła :)
Dla mnie jest ok, ale to moja trzecia Skoda. Choć w Feli miałam plastiki w czarnym floku i tu też się pewnie na tym (kiedyś) skończy.

Po czternastu miesiącach użytkowania  (choć niewiele mam przejechanych kilometrów) nie zauważyłem żadnych rys na plastikowych elementach tapicerki, ani żadnego skrzypienia, jedyny problem to trzeszczące uszczelki drzwi, plastiki są dobrze spasowane, a że twarde - jak ktoś wcześniej napisał - także nie przytulam się do nich.

Ja tam też jestem zadowolony z wnętrza rapiada i cieszę się z tego, ze nie ma żadnego weluru w drzwiach. W poprzedniej mojej octcie strasznie się wytarł i kiepsko to wyglądało.

Maciek ok. Teraz już wiem o co ci chodziło:-)