Nie ryzykując to max 90 tysiecy ;)

200 tkm? To raczej pobożne życzenia lansowane przez Skode na naiwności użytkowników.

Do WW są wkładane lepsze podzespoły, wiec to jest możliwe, w Skodzie wszystko to co najgorsze i najtańsze albo to co chce się przetestować, bo często klienci Skody są króliczkami doświadczalnymi.

Życzę Ci kolego dużo tego optymizmu, będzie Ci potrzebny.:) Po rozebraniu rozrządu w mojej Rapidce przy 85 tys. km przebiegu, a musiałem go już rozebrać przy takim przebiegu, bo okazało się, że pompa wody nie wytrzymała i już przecieka. To okazało się że każdy element jest z innej parafii. Pasek był contitecha, rolki były gatesa, a sama pompa była oryginalna ze znakiem WW. Takie to właśnie podzespoły daje Skoda, jak leci i co jest tańsze, natomiast już w WW raczej takiego misz-maszu nie zauważysz.

@dodan trochę napisał nie na temat, bo On ma TDI na pasku, a temat jest o TSI na łańcuchu, jednakże z drugiej strony daje to teoretyczny pogląd na jakość.
@dodan, jesteś zdziwiony, że każda część była z innej parafii. Musisz pamiętać, że VAG, ani żadna marka nie produkuje części, tylko zamawia je u poddostawców i nabija swoje logo. Dlatego też na wielu elementach są loga VW/Skoda plus logo wytwórczy elementu, a czasem nawet tylko logo wytwórcy. Dlatego też na paskach może być Contitech, na rolkach Gates lub INA, na łożyskach SKF, na klockach ATE lub TRW, na sworzniach, tulejach, końcówkach, łącznikach Lemforder, na czujnikach Bosch i można tak mnożyć w nieskończoność. Grunt żeby spełniały normy jakościowe marki, tak jak oleje. Porównaj sobie ceny jakiegoś elementu w ASO, a zamiennik porównywalnej jakości w sklepie motoryzacyjnym-różnica może być kolosalna. Wychodzi na to, że jest to dopłacanie za logo.

<mod> Temat dotyczy silnika 1.2 MPI na łańcuchu.

Jakie czynniki mają wpływ na wydłużanie łańcucha rozrządu? Jaki styl jazdy najbadziej się do tego przyczynia?

Wracając do tematu, czyli 1,2 MPI: mam przebieg 160 tys km auto użytkowane z lpg. Wymiana oleju co 15 tys km, wymiana świec co 30 tys km. Odgłos pracy silnika jest wręcz idealny. Nadmienię, że był starannie docierany.

Stan świec zapłonowych ma również nie bagatelny wpływ na rozrząd, gdyż wypadanie zapłonów przyczynia się do "szarpnięć" silnika. Co prawda precyzyjnie w precyzyjnie sterowanych silnikach jest to dopiero odczuwalne by bardzo dużym wypadaniu zapłonów.

Jeżeli zauważyłeś cos odmiennego od normy to warto na to zwrócić uwage. To, ze masz dopiero 82 tysiące zrobione, nie ma tu jakiegoś konkretnego znaczenIa. 

Może przez słaby i rzadki olej hałasuje przy odpaleniu?

Witam,ja miałem taki sam problem z kilkusekundowym terkotaniem silnika podczas jego uruchamiania,zazwyczaj tylko przy uruchamianiu zimnego silnika.Sprawa się uciszyła po wymianie oleju na nowy i też wlałem jak kolega SHELL HELIX ULTRA ECT 5W30,jak na razie nie widzę różnicy,uruchamianie zimnego silnika jest poprawne,może nie ideał,ale nie ma tego terkotu jaki był na już zużytym oleju przed jego wymianą.Sprawa słyszalności terkotu przy uruchamianiu jest związana z napinaczem w układzie rozrządu naszej Skody.Podczas uruchamiania zimnego silnika,gdzie cały olej wcześniej spłynął wcześniej do dolnej części kadłuba rozrządu, następuje ruch napinacza,czyli wyciągnięcie tego luzu łańcucha i to właśnie słyszymy,ten kilkusekundowy terkot.Ten sam problem terkotu rozwiązała TOYOTA,gdzie zastosowano czujnik w układzie rozrządu,a mianowicie po przekręceniu kluczyka w stacyjce w jej pierwsze położenie, w Skodzie słyszymy zadziałanie pompy paliwa,a Toyota zastosowała jeszcze uruchomienie napinacza rozrządu,co powoduje wyciągnięcie tego luzu odpowiedzialnego za terkot słyszalny i po przekręceniu kluczyka w drugą pozycję,czyli uruchomienia silnika łańcuch rozrządu jest już naprężony i nic nie słychać,czyli nie ma tego terkotania.Taka jest cała prawda i nic nie zrobimy w tym zakresie,jedynie dbać o gęstość oleju,czyli jego wymianę co 10 lub 15 tyś.
Pozdrawiam !!!