Witam. U mnie dokładnie tak samo działa.

Czyli mamy półautomatyczną w zasadzie :D

Obieg wewnętrzny sie załącza po to, by  szybciej schłodzić powietrze w kabinie, nic nie stoi na przeszkodzie, by po włączeniu automatycznym wewnętrznego obiegu wyłączyć go ręcznie. 

Dlatego właśnie się zastanawiam, czy tak jak automatycznie się włącza gdy damy chłodzenie na max, tak się automatycznie wyłączy po jakimś czasie (na przykład gdy schłodzi auto) chroniąc kierowcę przed znużeniem i pogorszeniem koncentracji. Byłoby to niewątpliwie sensowne i konsekwentne. Przy codziennym użytkowaniu nietrudno przecież zapomnieć wyłączyć ten obieg zamknięty...

To znalazłem dodatkowo w instrukcji:

"Jeżeli zamknięty obieg powietrza jest włączony od około 15 minut, na wyświetlaczu klimatyzacji climatronic zaczyna migać symbol  informujący o tym, że obieg zamknięty jest włączony na dłuższy czas. Jeżeli zamknięty obieg powietrza nie zostanie wyłączony, symbol  miga przez około 5 minut."

Powyższe chyba dotyczy klimatyzacji automatycznej, ale może i w ręcznej jest coś podobnego.
Tak czy siak, fajnie byłoby jakby jeszcze z automatu wyłączał. Może tak jest? Trzeba będzie kiedyś przetestować...

Niestety ja mam to samo i mówiąc szczerze wkurzam się, gdy ruszam i nagle włącza się klima (używam jej tylko przy dużym upale lub parowaniu szyb, bo wolę nawiew). Gdybym miał automatyczną klimę i nastawioną na zadaną temperaturę to OK, ale przy manualu... I wcale nie mam go włączonego na maxa tylko na 1 lub 2. Naprawdę dziwne rozwiązanie.
Podobnie jak fakt, że po wyłączeniu stacyjki już nie można zamknąć szyb (w innych autach dopiero po otwarciu drzwi to było).
Kolejna kwestia - mając włączone MP3 z katalogami, po każdym uruchomieniu silnika wraca do pierwszego katalogu (totalny debilizm). Oj, fajny ten Rapid, ale im dłużej jeżdżę tym więcej dziwadeł odkrywam :))

Cześć. Ponieważ nie jeżdżę codziennie samochodem, to moja "próbka badawcza" nie jest może zbyt duża, ale zauważyłem ostatnio (jak jest cieplej, dajmy na to > 23°C) że po włączeniu silnika automatycznie włącza mi się wewnętrzny obieg powietrza (mam klimę manualną, zawsze włączoną). Czy można to jakoś wyłączyć? Owszem, słyszałem teorię, że rozgrzany samochód należy schładzać właśnie na obiegu wewnętrznym - prawdę mówiąc, nie rozumiem tej argumentacji. W rozgrzanym samochodzie temperatura powietrza może sięgać nawet 70°C. Wpuszczenie tego gorącego powietrza z kabiny na wejście układu chłodzącego to obniżenie przyjmijmy że do mniej więcej ~65°C (ok, może trochę więcej, jak ktoś wie o ile to niech pisze, ale to mało istotne dla sprawy). Na wylocie dostajemy więc wciąż gorące, które wraca na wejście i tak w kółko, po jakimś czasie teoretycznie powinno zejść do 0°C ale wtedy zwykle klient już się orientuje, że pora wyłączyć wewnętrzny obieg. A następnego dnia jest przeziębiony.
No więc ja zdecydowanie wolę (po lekkim przewietrzeniu kabiny) wpuszczać do układu chłodzącego powietrze zewnętrzne, które ma te 23-24°C i wtedy na wylocie mam naprawdę miłe i stabilne ~18°C które nie spadnie mi do niebezpiecznie niskich (i niezdrowych) poziomów. Niestety nierzadko dopiero po chwili orientuję się, że jadę z włączonym obiegiem wewnętrznym i cholera mnie bierze.
Z koniecznością wyłączania (i czasami włączaniem) SS nie mam problemu ale ten automatycznie włączany latem obieg wewnętrzny mnie wkurza. Czy też tak macie i czy to dałoby się w miarę łatwo wyłączyć (za ile)?

Mam manualną I mi sie nie wlacza obieg zamkniety gdy mam na maksa chlodzenie ustawione

przy max skręceniu klimy włącza się obieg wewnętrzny. To już norma w autach teraz.

@jercen czyli u mnie jednak jest coś uszkodzone? Mam tak od nowości.