Wiele z nas zastanawiało się i irytowało, że po naciśnięciu manetki wycieraczki, czas zadziałania spryskiwaczy ma spory poślizg. Skoda postawiła na najprostszą instalację spryskiwaczy - przy zbiorniczku cieczy, przed prawym przednim kołem, jest silnik spryskiwacza. Następnie płyn przechodzi około 2 m przewodem do spryskiwaczy, cały czas w górę. Po dłuższej przerwie, płyn z przewodów spływa z powrotem do zbiornika. Stąd po naciśnięciu manetki, pompa pracuje, ale chwilę trwa, nim płyn podejdzie od pompki do dysz. By temu zapobiec, warto założyć miniaturowy zaworek zwrotny. Pozwoli to na pozostanie płynu na całej długości przewodów, a przy naciśnięciu manetki wycieraczek, uzyskujemy natychmiastowe spryskanie szyby. Czas pracy kilka minut, materiał to zaworek za kilka zł oraz kawałek taśmy. Z narzędzi - wystarczy ostry nóż. Miejsce montażu - można wybrać jak najbliżej przy zbiorniczku. Tyle, że tam jest dostęp utrudniony. Można wykorzystać miejsce w pobliżu zawiasu klapy silnika. Po nacięciu przewodu, należy wcisnąć jedną i drugą końcówkę zaworka w przewody. Należy pamiętać o kierunku przepływu. Przy odwrotnym montażu, spryskiwacze nie zadziałają wcale. Całość można owinąć taśmą, tak jak przewód oryginalny.
A nie jest tak, że tylny spryskiwacz (z racji długości) ma już fabryczny zaworek?
Warto sprawdzić, czy dla tylnej wycieraczki jest jakaś chwila, nim zacznie podawać wodę.
Od pewnego rocznika, Skoda montowała do tylnej wycieraczki spryskiwacz z zaworkiem.
Czyli jak zakładać zaworek, to na pewno na przód. Kierowca powinien otrzymać strumień płynu na przednią szybę bez oczekiwania. Dla tylnej szyby sytuacja już nie jest taka krytyczna, tam chwila oczekiwania nie jest tak istotna jak na przodzie.
Założyłem zaworek zaraz przy zbiorniczku plynu. Zdejmowalem oba przewody ze zbiornika i po zdjeciu tylnego przewodu, plyn nie wyplywal ze zbiornika , a po zdjeciu przewodu przedniego spryskiwacza plyn wyplywal ze zbiornika.
Poza tym , w trakcie montowania zaworka , w czasie prób dzialania spryskiwacza zauwazylem ze mokra jest izolacja , którą owiniete sa oba przewody od spryskiaczy , biegnące w komorze silnika po prawym nadkolu w kierunku podszybia. Prawdopodobnie pęknięty jest ktorys z przewodów.Nie miałem juz dzisiaj sily aby to przejrzeć. Auto kupilem pol roku temu, widocznie poprzedni wlasciciel cos namieszal, moze nie zmienil plynu na zimowy i rozwalilo przewod.....
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.