Witajcie. Mam pewien problem którego rozwiązania tu jeszcze nie znalazłem. Otóż mam Rapida, benzyna 1.2ccm 81kW z 2015r. Silnik szarpie przy spokojnej jeździe i tylko wtedy. Nic się nie dzieje przy przyspieszaniu ani na wolnych obrotach. Kiedy chce utrzymywać prędkość na którymś biegu to pojawiają się szarpnięcia. Zazwyczaj przy niskich obrotach ale już wtedy komputer każe mi wrzucić jakiś wyższy bieg. Wymieniłem świece oraz cewki ale pomogło nieznacznie. Problem nie zależy od temperatury silnika ani od pogody. Żaden check silnika się nie zapala ani nic nie pokazuje diagnostyka u mechanika. No i w zasadzie mechanicy rozkładają ręce. Czy ktoś się już z podobnym przypadkiem spotkał?
Miałem podobnie, ale właśnie - sporo pomogła wymiana świec (miały już 52 tys.), potem jeszcze komplet cewek (160 tys.) i jest spokój. Samochód zdecydowanie płynniej pracuje. Ok, szarpnięcia są, ale na niskich obrotach i w sumie zimnym silniku (świeżo po ruszeniu z parkingu spod firmy, wyjazd na główną drogę jest po 50 metrach, choć po przejechaniu 500 metrów przy tych temperaturach pokazuje już 45-60 stopni).
Przed i po wymianie świec choć dalej szarpało, zero błędów.
Myślę, że duże znaczenie ma to czy wcześniej gazowałeś i czy turbina się zdążyła rozkręcić. Tą są małe jednostki właśnie (1.2), więc redukcja i trzeba jechać na wyższym biegu, niestety. Turbo zaczyna się sensownie kręcić od ok. 1500 rpm. Jeżeli masz niższe obroty i wysoki bieg, silnik ma za małą moc, a turbina jeszcze nie wspomaga.
PS. Za tydzień jadę na serwis (przegląd) turbiny. Postaram się pogadać z serwisem o tym przypadku, może coś podpowiedzą (zajmują się też zwykłymi naprawami).
PS 2. Podobny przypadek miał znajomy w VW i u niego okazało się że pompa paliwa już nie dawała do końca rady. Po wymianie szarpnięcia ustały.
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.