Jeszcze do kompletu przepisy homologacyjne. W nich więcej informacji.
Również o innych typach żarówek.

MY16:
- podświetlenie wnętrza przód (są tam trzy żarówki) boki: 2x W5W, środek 1x C10W 42 mm
- podświetlenie wnętrza tył 2x C5W 36 mm
- podświetlenie schowka W5W
- podświetlenie bagażnika W5W
- podświetlenie tablicy rejestracyjnej 2x W5W
Poza tablicą rej. błędy żarówek nie powinny się pojawiać bez względu na canbus.
W tablicy błąd prawdopodobnie wystąpi nawet przy zastosowaniu canbusa i konieczne będzie przekodowanie.

https://www.google.pl/search?q=K10W&client=firefoxb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjm3d...
Edit: albo jeszcze lepiej:
https://www.google.pl/search?q=K-12v10w&client=firefoxb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEw...
A w zestawieniu to są "K-12V10W"

Na motohid.pl są całe zestawy do wymiany oświetlenia wewnętrznego. Obejmują 2 lampki w podsufitce, schowek i bagażnik. Można wybrać zimną albo ciepłą barwę.

Maćku, fajne te zestawy ale ceny to z kosmosu...
Za tę kasę to sam sobie skompletuję i będzie z zapasem!
Problem jest tylko z W5W do podsufitki z przodu. Najlepsze są czołowe (jak w zestawie delux) a nie mogę znaleźć takich w ciepłych kolorach (żona nie życzy sobie zimnych).
Dodam jeszcze, że wystarczą takie z 4 ledami...

By to jakoś wyglądało sugeruję:
4x5050 na lampki do czytania
6..8x5050 na przód/środek i tył podsufitki.
Reszta wedle uznania. Ja na tablicy mam chyba te boczne 6x5630 i świecą dość mocno. Na pewno nie są zbyt ciemne.
Do bagażnika i schowka kupiłem http://allegro.pl/w5w-t10-plaska-1s-canbus-led-6smd-2835-zimna-c06z-i5541771175.html i one są naprawdę mocne. Polecam zwłaszcza do bagażnika.
A co do canbusa to jest bardzo mała szansa, że nie wywali błędu. U mnie wywalił mimo, że miałem canbusa (tylko tablica rej.).
Tak w ogóle ten cały canbus to jest lekka ściema... To zwykły rezystor ok. 100..200 ohm, podłączony równolegle (taki bocznik). Jego zadaniem jest zwiększyć pobór prądu tak, by zbliżył się on do poziomu zwykłej żarówki.
Żarówka 5W teoretycznie (bo nie mierzyłem) pobiera ok. 0,4A przy 12V zasilania.
Led bez bocznika (znaczy canbusa) pobiera 60mA (SMD5050) czyli 0,06A. Powiedzmy dwa szeregi wezmą 0,12A. Do tego bocznik (czyli tzw. canbus) 100 ohm kolejne 0,12A. Czyli razem 0,24A. To ciut więcej niż połowa tego, co bierze zwykła żarówka.
Jak chcesz być pewny, że nie będzie błędu to weź leda bez canbusa i równolegle podłącz zwykłą żarówkę. Daję głowę, że błędu nie będzie! ;D
I tu dochodzimy do istoty sprawy. Nie po to są ledy, by "żarły" tyle prądu, co zwykła żarówka... Oprócz długowieczności i wyglądu mają też redukować zużycie energii. Wtedy mają sens.
Ja u siebie te całe canbusy już wywaliłem. Po przekodowaniu tablicy rej. nie potrzebowałem już ich nawet tam.

Ten ledowy tzw. "canbus" to z całą pewnością dodatkowy rezystor.
W żarówkach nie ma żadnej wymyślnej elektroniki ani w ledach, ani tym bardziej w zwykłych.
W żarówkach led są:
ledy - źródło światła
rezystory - by stworzyć właściwe parametry pracy dla ledów + ew. ten niby "canbus"
niekiedy diody (mostek gretza) - najczęściej w płaskich - by polaryzacja nie miała znaczenia.
I koniec.
Podejrzewam zresztą, że określenie "canbus" czy też "can-bus" jest w tym przypadku nadużyciem. Takie coś może występuje w przypadku sterowników lamp wyładowczych (xenonów) ale na pewno nie występuje w przypadku zwykłych żarówek!
Ktoś kiedyś zaczął stosować takie określenie i się przyjęło. Ten żarówkowy "canbus" nie ma nic wspólnego z właściwym CAN-busem, który jest rodzajem komunikacji szeregowej i do działania wymaga odpowiedniej elektroniki, w tym w szczególności kontrolerów (procesorów). Widziałeś takie coś w zwykłej żarówce W5W?

Lampa przód:
http://rapidklub.pl/discussion/533/montaz-dodatkowej-oslony-przeciwslonecznej-nad-lusterkiem-wsteczn...
lampki w schowku i bagażniku tak jak w tablicy rejestracyjnej - gdzieś na forum jest opis -
przesuwasz w lewo i prawą stronę odchylasz.
A tylnej na suficie jeszcze nie demontowałem to nie wiem.

Musisz wlutować rezystor

Żarzą się lampki w suficie - przód i tył. Irytujące to może nie jest ale dziwne dosyć.
Zastanawiam się czy nie wrócić do zwykłych żarówek.
Chodzi mi oto by akumulator nie czerpał bez sensu prądu cały czas co może doprowadzić ewentualniedo jego rozladowania. Podobno modul komfortu to powoduje. W lampkach w bagażniku i schowku to nie powinno sie pojawiać-tam są albo włączane i wyłączane a wmodule jakby na czuwaniu.