Mam i zanim kupiłem to nigdy bym nie uwierzył że silnik 1.2 może tak dawać radę! Do codziennej jazdy w zupełności wystarcza. Moje srednie spalanie to ok. 6,5-7 l / 100 km ale jeżdżę głównie po mieście

Po przesiadce z fabii 1.2 tsi 85 km mam mieszane uczucia. Rapid ogolnie fajnie sie zbiera i 6 bieg jest przydatny, ale mam wrazenie ze fabia do 100 km/h spokojnie zostawilaby mojego rapida z tylu. Moze to przez nizsza masę fabii, albo przez lagodne obchodzenie sie z nowym autem... nie wiem. Nie macie czasek podobnych wrażeń?

105km zbiera sie tego co pamietam z jazdy probnej podobnie jak moj 90konny diselek.
to byc sie nawet zgadzalo bo katalogowo maja troszke ponad 10 do setki

1.2 tsi 105km daje radę, a przyspieszenie jest więcej niż zadowalające! jedyne co mi osobiście mocno przeszkadza, o czym już wspominałem, to zestopniowanie 1 biegu... w mojej ocenie jedynka jest zbyt krótka

Mogę wyrazić opinie na podstawie silnika 86km ale chyba tu nie ma większej różnicy, że z jedynka jest rzeczywiście kaszana tak jak pisze kolega bounty. Niby tylko do ruszania ale jednak nauczony z poprzedniego auta trochę przeciągam na niej a tu auto stoi ;)

U mnie 105km można ruszyć wolno lub bardzo szybko, ciężko uzyskać efekt pośredni z którego w poprzednim samochodzie najczęściej korzystałem. Słyszałem opinie, że w silnikach z turbo to normalne, że jedynka ma taki opór.

Ja mogę tylko dołączyć do poprzedników zadowolonych ze 105KM. Na trasie to sama przyjemność na 6 jechać choć przyznam nie odważyłem się jechać więcej niż 150 gdyż jeszcze oswajam się z Rapidkiem :). Tez miałem dylemat czy 4 -5 letnia używka(myślałem o Suvie) czy też nowa skoda. Najpierw miała być Octavia ale z obecnym wyposażaniem jakie mam w SB dość drogo wychodziło. Przemówiła do mnie przestrzeń na tylnym siedzeniu i spory bagażnik w SB. Przejechałem obecnie 6500km i jest dobrze. Mam tylko nieodparte wrażenie że przy zmianie biegów z 1 na 2 trochę szarpie. Nie wiem czy to tylko wrażenie czy tez coś ze sprzęgłem. Ogólnie polecam 105KM to bardzo dobry wybór :)

Też czasem mam takie wrażenie przy zmianie z1 na 2, ale jak robię to delikatnie i z wyczuciem to objawy ustępują;)

Faktycznie 1 krótka, to trochę irytuje, przejście na 2 bieg czasem z lekkim szarpaniem czasem jak uda się wyczuć to płynnie. Auto na dotarciu wiec nie szarżuje, podpowiadacz zmiany biegu trochę denerwuje bo ledwo przekroczysz 2 tyś. a on już proponuje zmianę.
Wcześniej też planowałem OIII w combi-ku ale używkę bo budżet ograniczony, jednak jak pojeździłem i zobaczyłem jakie paści oferują handlarze i jak potrafią w żywe oczy kłamać i bajki opowiadać stwierdziłem, koniec czas kupić auto w salonie bez strachu o jego przeszłość i po ciężkich medytacjach  wybór padł ostatecznie na rapcia, FIII combi przegrało ilością miejsca z tyłu i paroma innymi detalami.

Znajomi w pracy jak usłyszeli że chce kupić nową skodę z salonu to z lekką ironią skwitowali temat. Ale jak już kupiłem i zajechałem do pracy,  oblukali  szkodnika to z pełną powagą powiedzieli (wersja grzeczna) "że nie spartoliłem zakupu", lakier, aluski wygląd i wyposażenie wypełni się komponują i uzupełniają więc jest na czym zawiesić oko, także pogratulowali mi zakupu.