@Rick Gdy kilkanaście lat temu kupiłem pierwsze auto z p.mgłowyymi przednimi zaobserwowałem że gdy mgła jest na tyle słaba że mijania nie oślepiają nas samych to i p.mgłowe niespecjalnie pomagają, mówiąc krótko mijania w takiej mgle dają radę i p.mgłowe można powiedzieć są (prawie) zbędne Natomiast gdy mgła jest na tyle gęsta że mijania nawet nie dosięgają drogi tylko rozświetlają mgłę oślepiając kierującego, p.mgłowe dopiero znajdują swoje zastosowanie. W takim wypadku łącząc je z mijania wracamy do sytuacji powyższej – czyli nie wiele nam pomagają bo widzimy znów tylko mleko
Zainspirowany tym doświadczeniem szukałem w tedy w przepisach o warunkach używania tychże świateł i obowiązywał zapis że można używać p.mgłowych łącznie z mijania LUB łącznie z (tylko) pozycyjnymi. Muszę sprawdzić jak to wygląda na obecną chwilę bo może coś znów cichaczem pozmieniali skoro przepisy zmieniają się 3 razy w roku w tym pięknym kraju…
Tak czy inaczej dlaczego halogeny montowane są w większości w zderzaku? Po to aby płożyły po ziemi nie rozświetlając mgły i nie oślepiać kierowcy. Samochód jest widoczny bo przecież one też świecą. Nie zawsze bezpiecznie jest się zatrzymać (gdzie? na jak długo? zblokować pół pasa ruchu?), czasami lepiej po prostu opuścić strefę mgliście niebezpieczną, zwłaszcza ze takie skrajności nie trwają dłużej niż kilka, kilkanaście km. Takie są moje doświadczenia i spostrzeżenia. Używanie świateł p.m. zalezy też od terenów przez jakie dane jest nam się poruszać. Przez kilka lat dojeżdżałem do pracy przez taką dolinę ze stawami. Od listopada do marca mgła była codziennie od 4 rano aż do wschodu słońca, a raz z miesiącu włąśnie taka skrajnie-nieprzyjazna. Dlatego zgłębiałem wtedy ten temat.
Co do tylnej to gdy ktoś za mną jedzie na tyle blsko że mogę rozpoznać jego kontury to nie świecę mu po oczach tylnym p.mgłowym. Jak nic za sobą nie mam to świecę aby nie mieć nikogo w bagażniku.
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.