[WYMODEROWANE]

MOD: Kolego ofert marketingowych nie umieszczamy w forum, odsyłam do regulaminu forum http://rapidklub.pl/regulamin/

Dzisiaj chciałem przewietrzyć samochód otwierając tylną szybę przy otwartych drzwiach. Okazało się że blacharze montując ( po wymiania) drzwi źle zamontowali wiązkę przewodów wewnątrz drzwi. Przy otwartych drzwiach napina się wiązka kabli między słupkiem a drzwiami ( zdjęcie zaciągnięte od kolegi  @atsuki) i opuszczana szyba zawadza wewnątrz drzwi o jakieś przewody co powoduje wciągnięcie łącznika do środka drzwi.
Efektem brak możliwości otwarcia tylnej szyby do końca i obawa o zerwanie przewodów.
Po długim weekendzie wybieram się na Kocmyrzowską w Krakowie na naprawę, bi o oni robnili blacharkę. Od dnia zakupu byłem u nich z 5 usterkami. ( stukająca poduszka skrzymi, stukająca klapa, pęknięty zagłówek, stukająca syrena alarmowa, blacharka).
Żadnej nie naprawili za pierwszym razem. Z serwisowaniem przeniosłem się do Skoda Porsche na Opolską.

Skontaktuj się z serwisem, który takie wgniecenia naprawia bez demontażu błotnika. Robią to na zasadzie wyciągania zagniecenia poprzez dobrane lewarki ze śrubą. W samym "najgłębszym" miejscu stosują klej, który po naprawie usuwają. Ale to z pewnością musiałby technik zobaczyć i ocenić.
W tym układzie chodzi mi o to, że masz szanse na "krótką" naprawę, bez demontażu części, a jak dobrze pójdzie - to i bez lakiernika.
W taki sposób dobry fachowieć naprawia np szkody z gradobicia czy podobne wgniecenia.
Pozdrawiam

Właśnie byłem w punkcie usuwania wgnieceń w Krakowie (nazwy nie podaję, żeby nie reklamować) Podali cenę 500 zł. Trochę dużo. Spodziewałem się 200-300. Jeśli nie znajdę nic taniej to zgłoszę szkodę z AC, biorę kasę i wyprostują mi za 500 zł.
@gross81 - już robiłem remont blacharki w ASO ul. Kocmyrzowska w Krakowie. Nic dobrego nie moge o nich powiedzieć, tym bardziej, że sama blacharkę robił inny serwis.Trwało to miesiąc. Tu na 100% chcieliby wymienić błotnik i malować, a tego wolałbym uniknąć

No dokładnie, tak jak pisałem wyżej, tylko żeby dobrze zrobili bo partacza czasem i zostaje załamanie w tym miejscu co kiepsko wyglada

Minęło trzy lata od sylwestrowej obcierki i dzisiaj też w Sylwestra inna pani ale też fordem zawadziła mojegi Rapida. Na pierwszy rzut oka tylko zderzak (i tak zostało zgłoszone z OC sprawcy), ale okazało się, że dostał też błotnik.