Po kolejnej przejażdżce zauważyłem pewną ciekawostkę: Długa prosta, dość równa, na tempomacie, prędkość stabilna np. 100 km/h a wg GPS 95 km/h - na założonych fabrycznie oponach 215/45/16. Wiem, że z reguły przyrządy pokładowe lekko zawyżają ale 5% to już niezbyt lekko. Podobnie przy innych, zbliżonych prędkościach. Zakładając, że to GPS podaje prawdę zrobiłem kilka obliczeń i teoretycznie idealne opony to 205/55/16. Przy nich prędkość rzeczywista była by właśnie 100 km/h. Niestety, 205 trochę za wąskie na felgę o szerokości 7" i w ogóle trochę cienkie. Gdybym założył 215/55/16, to wg obliczeń jechałbym 102 km/h. Co o tym sądzicie? Warto wymienić w przyszłości na takie? Edit: promień 55 byłby większy od 45 o 21,5m
I jeszcze 225/50/16. Promień większy o prawie 16mm. Prędkość 99,98 km/h :)
Rapid LB |1,2 TSI 86KM | MY2015 | Elegance Max Wnętrze Beż | Biały Candy| 52000km | Szczecin
Moim zdaniem - nie warto żonglować oponami dla poprawienia odczytu prędkości na firmowym liczniku. Jak masz GPS - to łatwo porównasz - i z czasem będziesz wiedział już z głowy, jaką masz rzeczywistą prędkość. Nie tylko Skoda zawyża wskazania prędkościomierza. Chodzi tu m.in. o zmiejszenie prędkości jazdy dla kierowców, którzy przestrzegają ograniczenia prędkości. W terenie zabudowanym, jeśli kierowca pilnuje wskazań i jedzie przepisowo, to w rzeczywistości ma ok. 46 - 47 km/h. Już dawniej, analogowe przyrządy (i te napędzane wałkiem giętkim - bowdenem) zawyżały prędkość. Niektóre nawet dochodziły do 8 - 10 % ! W Twoim przypadku - 5 / 95 daje nawet 5,26 procenta ... Ale to i tak jeszcze daleko do wspomnianych np. 10 %. Pozdrawiam
No tak. Jednak takie przekłamanie przekłada się na inne: dystans (przebieg), zużycie paliwa (faktyczne jest wyższe, tylko o ile?). Jakoś tak wolę wskazania bliskie rzeczywistym. Już teraz świadomość różnicy powoduje, że w głowie i tak przekalkulowuję prędkości na właściwe. Irytuje mnie to. PS "W twoim przypadku - 5 / 95 daje nawet 5,26 procenta" Zależy jak liczyć. Jak 5/100 to 5% jak w mordę :)
Jest jeszcze jeden aspekt całej tej zabawy: Inna jest prędkość dla nowej opony (większa) a inna dla tej samej opony o mniejszym bieżniku. Czasem nowa opona względem zużytej - ma promień o 5 - 6 mm większy. A to już dużo. W trakcie eksploatacji, kiedy średnica opony zmniejsza się - to i wskazania prędkości maleją. Co do liczenia przejechanych km czy zużycia - przyjmuję takie, jakie mam z licznika w samochodzie. Przy porównaniu z innymi - nie mam zaniżonych ani zawyżonych, a inni robią podobnie. Przynajmniej te porównania są w miarę wiarygodne. Pozdrawiam
"W trakcie eksploatacji, kiedy średnica opony zmniejsza się" odchyłka wzrasta, prędkość rzeczywista jeszcze bardziej maleje. Sam nie wiem... Muszę jeszcze to przemyśleć. Póki co, skłaniam się do tego, by z czasem - gdy opony już się zużyją - zmienić na większe. W najbliższym czasie czeka mnie zakup zimowych. 225/50 były by akuratne bo trochę szersze (lepiej chroniłyby felgę).
Wiem, że ameryki nie odkryłem, ale póki nie miałem tego przed oczyma to o tym zawyżaniu nie pamiętałem. Teraz pamiętam i mnie wnerwia. A co do "suszarek" etc. to nic z tego. W weekend fotoradar prawdopodobnie strzelił mi fotkę... w Niemczech. Jechałem 100 na ograniczeniu 80. Tyle, że te 100 było już z uwzględnieniem "zawyżania" (czyli na liczniku ok. 105).
Mało mam. Nie twierdzę nigdzie, że już muszę je wymieniać. Napisałem "z czasem - gdy opony już się zużyją". Nie oznacza że teraz. W niedługiej perspektywie to mnie czeka zakup zimówek. I to napisałem.
Jeszcze do tolerancji wskazań licznika: Pisałeś: "...prędkość stabilna np. 100 km/h a wg GPS 95 km/h..." Czyli Twoja rzeczywista prędkość poruszania się po drodze to 95 km/h. I to jest 100 % Twojej prędkości. Licznik pokazując 100 km/h zawyża wskazania o 5 km/h. Jak nas interesuje o ile % licznik zawyża - to tą "nadwyżkę" prędkości odnosimy do rzeczywistej prędkości auta. Czyli 5 : 95. Reszta obliczeń to już samodzielnie z kalkulatorem :) Pozdrawiam
Żydowskim targiem: Licznik zawyża o 5,26 procenta ale prędkość jest zaniżona o 5. :D
Edit: Pozwolę jednak się nie zgodzić z Twoim wywodem. :) Jestem elektrykiem i posłużę się porównaniem z mojej branży: dla każdego urządzenia elektrycznego producent podaje wymagane napięcie zasilania i określa w jakich granicach tolerowane są odchylenia tegoż - czasem w V, a bywa że w %. Np. 24V DC +/- 5%. 24V to napięcie odniesienia (zadana/żądana). 5% liczone jest od tegoż. Czyli napięcie rzeczywiste 22,8...25,2V będzie OK bo mieści się w górę i w dół w zakresie dopuszczalnej tolerancji. W moim przypadku prędkością zadaną (czyli referencyjną) było 100 km/h a zmierzoną (rzeczywistą) 95, czyli odchyłka -5%. Gdyby rzeczywista prędkość wyniosła 105 wtedy odchyłka miała by +5%.
No to bez targowania :) spróbujmy prostą proporcję: wskazania licznika wsk. GPS/prędkość rzeczywista 100 95 x 100 --------------------------------------- x - jaka będzie wskazywana prędkość na liczniku (czyli ile km zawyża wskazanie licznika wobec rzeczywistej prędkości) x = 100 x 100 / 95 = 10000 / 95 = 105,253 km/h Czyli dla rzeczywistej prędkości 100 km/h licznik wskazuje 105,253. To daje 5,253 km/h nadwyżki ze 100 km/h. Teraz łatwiej widać, że licznik zawyża ponad 5 procent. Ale chyba nie warto się bawić w przeliczenia, dot. ułamków procenta :) Takich ułamków nie zauważymy na prędkościomierzu. Miłego wieczoru :) PS>Konstruktorzy do konkretnej, rzeczywistej prędkości pojazdu "cechują" licznik, celowo dorzucając mu kilka km/h więcej przy 100 km/h. W całym zakresie wskazań zależność jest niemal proporcjonalna (liniowa). Im szyciej jedziemy - tym większe wskazania powyżej rzeczywistej (np. z GPS), jednak procentowo to w całym zakresie prawie tak samo.
@jercen W związku z tym, że sam użyłem zwrotu "Wiem, że z reguły przyrządy pokładowe lekko zawyżają ale 5% to już niezbyt lekko", to - choć tego baaaardzo nie lubię - jestem zmuszony przyznać Tobie rację. Była mowa o ZAWYŻANIU, czyli Twoje na wierzchu! :D
Zgodnie z normami chyba juz nawet ece, euro, etc w warunkach holologacj jest wymagane zaniżanie prędkości. Można to zmienić vcds:) zobaczyłem jak Rapid jedzie 60na jedynce:) drogomierz jest dokładny. Jest na stronie "kilometr" fajny kalkulator do kół. Zasadniczo polecam jeździć z kołami homologowanymi do auta. No chyba że mamy nietypowy(droższy) rozmiar opon. Zawyżania prędkości to przeważnie ok 6km/h, lub 5-8%. Uważajcie na sugestie od nawigacji bo one mogą ze względu na slaby procesor źle liczyć.
Rapid LB| MY 2015| CGPC 1,2 MPI| Active MAX|Biały Candy|163 tys km.| Wrocław
Odkopuję wątek, bo moja różnica w odczycie prędkości z licznika i GPS mnie mocno zdziwiła. Wynosi 8 km/h. Ogólnie z GPS nie jeżdżę, ale jak jadę gdzieś dalej to zawsze sobie ustawiam mojego NavRoada aby przynajmniej wiedzieć na bieżąco ile kilometrów zostało do celu. W weekend jechałem sporo, stałą prędkością po A2 i różnica cały czas wynosiła wspomniane wyżej 8 km/h. Wiedziałem że licznik może trochę zawyżać prędkość, ale nie spodziewałem się, że aż o tyle, zwłaszcza że w mojej starej Astrze było to tylko 4 km/h (w porównaniu do tego samego GPS). Koła mam standardowe stalowe.
Rapid LB | 1.2 TSI 90KM | MY16 | Ambition MAX | Błękitny Denim | Warszawa
Im wieksza predkosc, tym wieksza roznica. Na taka duza wartosc rozbieznosci ma wplyw kilka czynnikow. Jak sie "zesumuja" to moga az tak zawyzac wartosc predkosci. - rodzaj opon, - ich zuzycie, - cisnienie w oponach, - blad wskazan predkosci konkretnego egzemplarza samochodu, - blad wskazan GPS. Jak dasz rade - sprobuj porownac dla predkosci np.40, 80 i 120. Zobaczysz czy te procentowe nadwyzki sa porownywalne. A jeszcze jedna proba - wykorzystaj inny GPS.
No właśnie "błąd wskazań GPS" wynikający z ruchu ziemi, satelity i wzajemnej odległości. Błąd będzie zawsze, dlatego bez sensu jest porównywanie prędkości z samochodu do urządzenia GPS. Na super dokładnych urządzeniach GPS można zaobserwować "ruch" stojące go obiektu z prędkością 1/2km/h, czasami więcej.
Kolega @hatchet podrzucił mi ciekawy link: http://dailydriver.pl/porady/technika/dlaczego-licznik-w-samochodzie-zawyza-predkosc/ Wynika z niego, że to zawyżanie prędkościomierza jest narzucone przez UE :/ Gadałem o tym z ASO i wg nich nie ma możliwości skorygowania tego (przepisy, homologacja itp.). @yunior81, Majku GPS nie jest walidowany i nie jest superdokładny ale mu wierzę bo wskazania były takie same na dwóch różnych tel., 3 różnych aplikacjach oraz na urządzeniu nawigacyjnym i niezależnie od kierunku jazdy (to a propos ruchu ziemi). Wyniki z GPS są do siebie bardzo zbliżone. Tak czy siak już sobie odpuściłem kwestię prędkościomierza zwłaszcza, że licznik kilometrów - wg moich ostatnich obserwacji - nie zawyża już tak bardzo. Szacuję, że nie więcej niż ok. 2% co przy mojej gwarancji do 60 tyś da -1200 km.
Edit: wywaliłem głupoty, które wypisałem o satelitach - nie miałem racji.
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.