Sprawdzałeś tylne drzwi, czy nie masz wewnątrz wodę? Takie objawy występują przy wożeniu wody w drzwiach. Zbiornik paliwa jest "cichy", nie słychać przelewającego się paliwa.
Poczytaj wątek "Chlupotanie w drzwiach".

Dzięki, poczytam. Wcześniej tego nie słyszałem, ale auto mam od niedawna. Drugi raz go tankowalem dopiero. Wtedy i teraz zalalem pod korek, ale poprzednim razem jakoś nie zauważyłem chlupotania.

Oni mają uszy antylopy:)

Kurcze, XXI wiek, zaawansowane technologie, systemy elektroniczne i... woda w drzwiach...Mam malucha z 84 roku i też wylewalem wodę z drzwi, ale po wykonanej konserwacji, bo zatkały się otwory odprowadzające wodę. W maluchu to jest urocze ale w nowym aucie co najmniej mało śmieszne...

Ja tak planuję, ewentualne całym autem zostawionym na biegu nie na recznym. Ta druga opcja jest OK ale trzeba uważać - jak bujniesz za mocno to może pasek na rozrzadzie przeskoczyć.

Do sprawdzenia obecności wody w drzwiach wystarczy na postoju, przy wyłączonym silniku i ręcznym, zdecydowanie otworzyć/zamknąć drzwi. Można stanąć na przedłużeniu płaszczyzny otwartych drzwi i naprzemiennie ręcznie ruszać. Kiedy jedna ręka amortyzuje, druga pcha.
Po stwierdzeniu obecności wody w drzwiach wystarczy ręcznie w dolnej krawędzi drzwi odciągąć lekko gumowy profil. W drzwiach są 3 otwory odpływowe. To jest rozwiązanie doraźne, chwilowe.
Na usunięcie tego problemu na stałe należy udrożnić wypływ wody z tych trzech otworów. Można bez zdejmowania gumowego profilu ponacinać małe "zatoczki" w tym profilu, pod otworami. Można pobawić się i zdjąć profil z dolnej krawędzi drzwi, jest wtedy okazja do mechanicznego sprawdzenia, czy otwory nie są zaślepione (najczęściej masą antykorozyjno/antywibracyjną). Samo zdejmowanie profilu nie jest trudne, należy "wyczuć" jak je wyciągać. Każdy plastikowy kołek jest na wcisk, od strony wewnętrznej ma 4 rozpórki. Warto wykorzystać plastikową łyżkę do demontażu tapicerki samochodowej. 

Mi już nabrał do lewarka zmiany biegów. Jak były mrozy to jakby go zabetonowal...

Wystarczylo poszukac na forum i bys znalazl kilka tematow z tym problemem. Jedz do aso, przytna ci uszczelke i po sprawie.

Po to jest forum by doradzić, podpowiedzieć. Ale na pewno z takim drobiazgiem nie warto jechać do ASO. Strata czasu, może i nerwów ...
Na forum jest ten aktualny i jeszcze jeden wątek: Chlupotanie w drzwiach
Wystarczy samemu 3x podciąć uszczelkę pod otworami w drzwiach i po kilku chwilach problem z głowy. I wcale nie trzeba mieć do tego specjalnych zdolności. 

oboje macie rację. Warto jechać do aso na kawę jeżeli ma się blisko jeżeli daleko to szkoda czasu