Zmienił się sposób użytkowania auta, zimą robię głównie krótkie odcinki. Temperatura płynięcia obu tych olei jest oczywiście wystarczająco niska, w naszych warunkach pewnie nie odczuję różnicy, być może jednak odrobinę "szybciej" uzyska lepkość. W sumie jak wspomniałem, to bardziej dla poprawy samopoczucia ;)
Ja jeżdżę służbowym spacebackiem, 5 lat, prawie 240 tys. Serwis cały czas robię w ASO mimo że po gwarancji, bo pracodawca nie czepia się. Poprzednią Fabię 2 serwisowałem w ASO do 300 tys., nigdy mnie w trasie nie zawiodły. Sporo jeździ się w trasy, ale nie zawsze autostrady, jest trochę tych klasy S w Polsce. Nie szaleję, bo mam normy spalania i staram się w nich mieścić (akurat 5,2l w 1.6 90 KM). Olej wymieniam co 15 tys., ale to moje widzimisię, koledzy wymieniają co 30 tys., doszli do przebiegów ponad 200 tys. i tylko w 2 padły pojedyncze wtryski (pewnie raczej jakość paliwa, ja tankuję za 2-3 sprawdzonych stacjach i nie mam z wtryskami problemu). Oleju w skrzyni nie wymieniałem, ale problemów z biegami nie mam. Z poważniejszych spraw to pompa CR padła, regenerowana za 1500 zł służy przez kolejne 120 tys. Pompa wody padła we wszystkich przez nas kupionych rapidach. No i amortyzatory przód po 100 tys., ale to pewnie też wada fabryczna. Po 200 tys. zaczęła się trochę kierownica wycierać. Klocki starczają mi na 100 tys. Olej standardowy Castrol LL, na którym tak psy wieszają. Pewnie po zdjęciu pokrowców z siedzeń i cofnięciu licznika o 100 tys. kupcy by się zachwycali, w jakim dobrym stanie.
Podsumowując nie wierzcie we wszystkie strachy redaktorów, bo często te ich teorie to wróżenie z fusów. Auta są teraz inaczej projektowane, niż kiedyś, te ogromne przebiegi za zachodnią granicą to standard, więc u nas też te auta tyle wytrzymają.
Ja bym się nie bał aut polisingowych, po dokładnym sprawdzeniu. Zwykle mają dobrze udokumentowane serwisy (jak w moim), robione na oryginalnych częściach, ewentualnie na dobrych zamiennikach.
Prywatnie mam kupionego fiata croma po wynajmie długoterminowym. Przez 3 lata zrobił 150 tys., pełen serwis. Ja nim jeżdżę 5 lat i nic mu nie dolega, żadnych napraw tylko eksploatacja.
1.6 TDi , 105KM. 85% trasa, 165 000 km. Pierwsza wymiana oleju po 15 000km , później co 30 000km. Do tej pory wymieniałem 2x gumy łączników stabilizatorów ( skrzypiał na hopkach) , klocki po 140 000 km (tarcze przód - pomału trzeba o tym myśleć). Serwisowany do 145 000 - teraz wymieniłem tylko olej poza ASO i po nowym roku sprzedaje. Chcę większe auto.
Ogólnie polecam , ja swoje mogę bez obaw sprzedać np. sąsiadowi.
Ogłoszenie już wisi długo, było w tv że jednak przebieg oryginalny. Potwierdza to że jak auto lata trasy bez gaszenia silnika to przejedzie dużo, dlatego wg mnie start stop skraca życie jednostki.
Skoda Rapid LB/ 1.2TSI chip150KM/ 249Nm /MY 2017/ Style Max / Blue Race/ 11.000km/ Szczecin
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.