Ostatnio zdarzyło mi się uruchomić przymarznięte wycieraczki przedniej szyby. Myślałem że nie są przyklejone ze względu na mocne słońce ale jednak nieco były. Teoretycznie wszytko jest ok. Ruszyły z większym hałasem przez swoją sztywność ale chodzą teraz poprawnie. Zastanawiam się tylko czy nie pojawił się mały luz na ramionach mechanizmu wycieraczek. Ale wydaje mi się że nie powinien on być na tyle delikatny. Częściej piszą w internecie o uszkodzeniach samych piór. Rozumiem, że wycieraczki są połączone ze sobą tzn gdy ruszam jedną, rusza się delikatnie druga?
Zdarzyło się komuś uszkodzić w samochodzie wycieraczki po uruchomieniu ich na mrozie?
Rapid LB I 1,2 TSI 90KM I MY 2016 I Ambition MAX I Błękit Pacific I 230km I 18.12.2015 I Łódź
Najsłabszym ogniwem systemu wycieraczek są gumy. Moje miały już 5 zim i po pierwszych przymrozkach tej zimy niewytrzymały. Rozerwqły się na pół Sam mechanizm jest wytrzymały i nie tak łatwo go uszkodzić. Prędzej bezpiecznik spalisz lub silnik, niż urwiesz mechanizm.
Rapid LB|1,2 85 KM| MY14| Ambition| Blue Denim| 105000 km| Kraków
Może nie w R, ale kiedyś w Felicji zmieliłem plastikowe kółka zębate w silniczku tylnej wycieraczki, bo myślałem że poradzi sobie z czapą śniegu i nie poradziła sobie :D Nauczony tym doświadczeniem zawsze odśnieżam auto i odrywam wycieraczki od szyby.
Rapid LB | 1.2 CBZB 105KM | MY15 | Style Plus | Biel Laser | 116000 km | Sochaczew
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.