210 tys km lub 10 lat, tam jest tylko jeden napinacz i kewlarowy pasek - nie ma przypadków wcześniejszego zużycia, tylko zintegrowana pompa wody od strony skrzyni wytrzymuje max do 100 tys km. - napędzana paskiem od wałka rozrządu. Moja padła.przy 43 tys km. Nie padła tylko co 15 tys km dolewalem z 150ml płynu, jak ja zdiolem to puszczała, normalne w tych pompach po 2019 są poprawione. Najlepiej sprawdzić od kanału popatrzeć na silnik od strony wydech czy dolna śruba w głowicy od pompy  przy skrzyni nie ma czerwonego nalotu. Płyn nie kapie tylko szybko odparowuje.w tych pompach. Teraz nie ubywa nawet 1mm po 15 tys km.

Dawno nie pisałem, ale akurat mam aktualny temat przećwiczony...
przebieg 150 000. wymiana rozrządu z pompą wody (cały komplet) z wymianą oleju (Long Life)+ filt kabiny i wyważenie kół, wymiana płynu hamulcowego. 
Wyszło równe 4122 brutto. 
Wg. mnie cena kosmiczna ale patrząc na ceny części (2564,68) to już taka kosmiczna nie jest (robocizna (1558,14).

Ale to już mój ostatni większy przegląd więc jakoś przeżyję. 

Jestem po wymianie paska w ASO w Wałbrzychu. Przy 130 tys. km w mojej 5-cio letniej Rapidce zaczęło ciec z pompy wody. Cały rozrząd z robocizną jakieś 2800 (nie pamiętam czy przed czy po uwzględnieniu 12 % rabatu). Do tego zrobiłem przegląd z wymianą oleju i filtra a także nowy filtr paliwa bez filtrów powietrza i kabinowego (te wymieniłem sobie sam we wrześniu), tylne hamulce: tarcze i klocki bo już zaczęła brać je rdza, podczas gdy przednie od nowości jeszcze ok. Nowy płyn i odpowietrzanie sprzęgła. Razem 4300 PLN. To był mój pierwszy taki wydatek od 2015 czyli od kiedy użytkuje Rapida1.6TDI 105KM. Do tej pory same przeglądy oleje i filtry. Raz bodajże przy 50 tys. wyciek miedzy skrzynia a półosią za 500 zł. Na wszystkie części i robociznę dostałem 12 % upustu.

Moje doświadczenia z rozrządami w 4 sztukach skody octavii z 2016 roku 2.0 tdi, wg aso wymiana rozrządu przy 210kkm, w jednej sztuce coś zaczęło hałasować przy ok 160kkm, okazało się, że to rozrząd. Więc skróciliśmy interwał do 150kkm.

Witam, dawno mnie tu nie było. Dołączę się do tematu wymiany rozrządu w rapidzie. Mój R to 1,2 TSI 90KM z 2016 r. W czerwcu 2020 r.  zdecydowałem się na wymianę paska rozrządu przy przebiegu około 142000 km. Już od jakiegoś czasu się z tym zastanawiałem. Jak kupiłem R w 2019 r. miał 127 tyś przebiegu i jak pojechałem do ASO na wymianę oleju to powiedzieli, że interwał wymiany wcześniej był 210 tyś km, a teraz zaleca się jedynie sprawdzenie i że przed upływem 5 lat (albo tego przebiegu) to żebym sobie tym głowy nie zawracał. Pracowników ASO znam, bo służbowe fury kiedyś obsługiwali, więc raczej mam do nich zaufanie. Ale w związku z wyjazdem na Chorwację wolałem zrobić rozrząd. Koszt poza ASO, z wymianą oleju, filtrów oleju i powietrza oraz świec to coś około 1.300 zł (serwis znany od lat i po uwzględnieniu zniżek) oczywiście bez pompy wody i paska ją napędzającego. Służbowo użytkowałem przez prawie 10 lat octavię RS z silnikiem 2.0 TFSI i tam interwał wymiany paska to było 180 tysięcy. A że o auto dbałem to pierwszą wymianę zrobili mi na moją prośbę po 90 tyś km, ale następną dopiero przy przebiegu ponad 270 tyś (gorsze czasy w budżecie były). Samochód zanim oddałem przekroczył 330 tysięcy i nic się nie działo z rozrządem, a lekkiego życia skoda nie miała, bo kto się dorwał to jej nie oszczędzał. Pompa wody zaczęła cieknąć dopiero przy 270 tysiącach. Dlatego pompy w swoim R nie ruszałem. Póki co mam ponad 155 tyś i nie widać wycieków.

Cześć. Panowie doradźcie ze swojego doświadczenia.
Posiadam rapida 1,6 tdi 115km z 2017 przebieg 133 tys, ostatnio byłem na wymianie oleju w aso i zapytałem się konsultanta co jaki czas przewidziana jest wymiana rozrządu w moim samochodzie, to powiedział tylko że 210 tys  ale oni proponują wymianę przy 180 tys , jak zapytałem co ile lat powinno się wymienić to powiedział że producent nie precyzuje lat tylko przebieg. I teraz pytanie czy te rozrządy są takie trwałe że producent przewidział tak długi interwał wymiany?

Cześć. Dzisiaj zapytałem ASO w moim mieście o wymianę rozrządu. Mam Rapida Spaceback z 2017 roku silnik TSI 1.0 95 KM. Z tego co się orientuję tam jest chyba pasek. Mam 49000 km przejechane. Gość z serwisu mi odpisał cytuję: "W danym egzemplarzu rozrząd jest częścią niewymienna i nie podlega wymianie.". Czy mam to traktować poważnie? Naczytałem się, że pasek należy wymieniać po 5 latach bez względu na przebieg, a tu takie informacje z serwisu ASO. Podpowiedzcie proszę czy drążyć temat, czy też faktycznie odpuścić i nie wymieniać nic... 

Rapidek ma 4 latka - pewnie jest jednym z najmłodszych roczników.
A co do paska i rozrządu: najczęściej mówimy pasek a mamy na myśli cały rozrząd. Wiadomo - wymiana paska (czy we wcześniejszych rocznikach łańcucha) wiąże się nie tylko z wymianą tego jednego - ale całego kompletu. 
Co do materiału paska czy jego wytrzymałości - to co mechanik czy serwis to inne zdanie. Wg mnie nie ma sensu wymieniać paska przy 50 - 80 tkm. Zawsze można zobaczyć jego stan, ale co do wymiany - można poczekać do min. 150 tkm. Później regularnie sprawdzać co 20 tkm czy co roku jego stan. Na pewno sam nie będę czekał na 250 tkm czy więcej.  

pduda ale nie bo nie? to dla mnie, i myslę ze i dla wielu, zaden argument....