Chciałbym przestrzec forumowiczów przed pewną pułapką przy zakupie OC, na którą o mało się nie złapałem. Do rzeczy.
Problem dotyczy tylko tych, którzy kupili od kogoś samochód. Zgodnie z przepisami OC poprzedniego właściciela przechodzi na kupującego.
W moim przypadku polisa OC była w Link4 (to istotny fakt, ponieważ to TU nie ma agentów, a polisy sprzedaje telefonicznie, lub przez internet).
Po zakupie zgłosiłem do TU nabycie samochodu i uzyskałem potwierdzenie polisy OC na własne nazwisko. Polisa OC kończyła się 14.06.2020 w niedzielę.
Wybrałem na nowe OC inną firmę niż L4 i kupiłem polisę. Z braku wiedzy i z wieloletniego odruchu postanowiłem polisę OC w L4 wypowiedzieć. Można to zrobić wyłącznie poprzez formularz na stronie internetowej TU L4. Wypełniłem wypowiedzenie i wysłałem, przekonany, że rozwiązuję polisę OC z dniem zakończenia okresu ubezpieczenia.
A tu zonk. Okazało się, że jako nowy nabywca wypowiadam polisę z dniem złożenia oświadczenia i gdyby nie przypadek i pewna miła pani, która poinformowała mnie o tym to dostałbym jeszcze karę z UFG w moim przypadku 2600zł (brak OC od 4 do 14 dni).
Tym co wiedzą chwała, tym co nie wiedzą ku przestrodze.
Rapid SB / 1,2 TSI EA211 CJZC 90KM / MY16 / Active / Biały / 62 kkm / Zawiercie
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.