Witam Mojego Rapida (2017) dopadł pierwszy poważniejszy problem po ok 35000 km . W czasie jazdy wyświetlił mi się komunikat " ...Sprawdź ciśnienie w oponach..." jako, że byłem obok stacji paliw postanowiłem zjechać i sprawdzić co się dzieje, okazało się, że ciśnienie jest ok, ale tylne prawe koło jest mega gorące, a sama tarcza hamulcowa zmieniła kolor na mocno brązowy. Po podniesieniu samochodu i próbie pokręcenia kołem słychać wyraźne tarcie, a koło praktycznie się nie obraca bez użycia siły. Wygląda na to, że klocki po zwolnieniu hamulca (hamulce tarczowe) nie odbijają właściwie, ale tylko w tym jednym kole. Po kilkukrotnym naciśnięciu hamulca i zaciągnięciu ręcznego sytuacja nieoczekiwanie wróciła do normy, koło ostygło i przejechałem bez problemu kilka kilometrów do domu. Na drugi dzień jednak dojechałem do pracy (2km) i koło znów gorące, więc coś tam się jednak dzieje. Czy można coś zrobić żeby bezpieczenie dojechać do ASO (ok. 80km ) zakładając, że jestem laikiem w tych sprawach ? Czy zostaje tylko skorzystać z Gwarancji Mobilności. Dzięki za wskazówki.
Rapid LB | 1.0 TSI 110KM | MY18 | Ambition | Czarny Magic perłowy | 35000 km |
Czy masz jeszcze gwarancję? Jak nie - to warto poszukać bliżej zakładu, niekoniecznie ASO. Rapid jest stosunkowo prosty, ma sporo wspólnego z VW, nie powinno być problemów z przywróceniem sprawności tylnego hamulca. Wygląda to na nie wracanie tłoczka. Jak planujesz dłuższy dojazd do serwisu - to przed wyjazdem bez używania ręcznego, a koło po podniesieniu spróbuj doprowadzić do luźnego obracania. Sama jazda - starać się bez użycia hamulców. Miałem podobną sytuację - wykorzystałem małą kulkę z łożyska, którą założyłem na metalowy przewód przed tłoczkiem. To spowodowało "wyłączenie" tego hamulca. Oczywiście jest mniejsza sprawność układu hamulcowego i tylko jako rozwiązanie tymczasowe.
Tak mam jeszcze gwarancję. Jestem umówiony na serwis w przyszłym tygodniu. Odkąd przestałem używać hamulca ręcznego to wszystko jest w porządku. Testowo przejechałem 30 km i koło było zimne więc problem będzie w tym miejscu. Zobaczymy co powiedzą
Rapid LB | 1.0 TSI 110KM | MY18 | Ambition | Czarny Magic perłowy | 35000 km |
Odwiedziłem serwis, po godzinie stwierdzili, że wszystko jest ok. Tarcze i klocki nie wymagają wymiany i prawdopodobnie przyblokowała się linka ręcznego stąd ten problem. Niby coś tam wyczyścili sprawdzili i oddali auto. Wszystko w ramach gwarancji. Zobaczymy co będzie dalej, narazie nie ma problemu. Jedna sprawa nie daje mi jeszcze spokoju, wczoraj po zjeździe z dość sporej góry gdzie celowo używałem hamulca, zatrzymałem samochód i sprawdziłem organoleptycznie temperaturę wszyskich tarcz i o dziwo obie przodu były ciepłe ,ale można było je dotknąć przez dłuższą chwilę, natomiast obie z tyłu były gorące i dłuższe ich dotykanie nie było możliwe. Czy to normalne ?
Rapid LB | 1.0 TSI 110KM | MY18 | Ambition | Czarny Magic perłowy | 35000 km |
Kurcze nawet nie myslałem ze moze byc myk z tylnymi hamulcami. Mój Rapidek 50kkm nalotu i tylne klocki out . Przód sladowe zuzycie . Tarcze tylne widac ze zmęczone . I tez miałem kilkanascie razy info o cisnieniu w oponach po ostrej jezdzie. Musze sie dokładnie zainteresowac tematem.
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.