Sam sobie odpowiem na moje wcześniejsze pytanie. Problem zrobił się na wiązce silnika - po upierdliwej diagnostyce i wymianie dwóch pinów we wtyczce, póki co od maja 2019 wszystko działa poprawnie.

Wypowiem się w tym temacie...
Mam drugiego rapida 1.2 tsi 83 tysiace przebiegu na instalacji Landi Renzo zamontowanej u dealera od nowosci.
Koszt dla mnie 1 zł
ale normalna cena 6 tys.
Do przebiegu 45 tysiecy bez problemu.
Potem zaczęły się problemy. Szarpania przy około 1800 obrotów. Odwiedziłem 3 serwisy na śląsku.
Każdy uważał ze jest wszystko w porządku a cały czas szarpało.
Pomijam kalkulacje pseudo oszczędności na gazie.
Serwis co 15 tysięcy 800 zł co 30 tysięcy 1600 zł oprócz tego przegląd auta co rok.
Autem jeżdżę na trasach wiec głownie idzie benzyna powyżej 140 idzie na benzynie.
Dopiero telefon do Landi Renzo rozwiązało problem. Przyjechał gość stwierdził wymianę wtryskiwaczy na gwarancji. Dalej szarpanie wiec gość z Landi Renzo przyjeżdża i wgrywa nowy soft... do dzisiaj wszystko działa jak należy...a lałem te ich płyny od poczatku..

Ale Opel już wypuszczał. Może mało precyzyjnie się wyraziłem, moja uwaga była ogólna. A czy te instalacje montowane przez skodę mogą być serwisowane w dowolnych zakładach obsługujących daną markę instalacji?

Problem został rozwiązany przez wgrane złe oprogramowanie w którym producent pomylił sterownik.