Listwa  ktora kupiłem a konkretnie taśma ledowa na napiecie stałe.Gniazdko ktore mam podłaczali mi w salonie gdy odbieralem nowego Rapida jest caly czas pod napieciem.Lampki tej potrzebuje gdy samochod stoi i potrzeba mi coś zapakować lub wyjąć po tym lampke wyłączam /wtyczke/.Fabryczne oświetlenie jest bardzo marne...Jaki opornik mam podłączyć pod tą listwę aby mi jej nie paliło.Najchetniej bym podłączył listwę 12 V pod istniejącą żarówkę ale samochod jest jeszcze na gwarancji.

Zapytam z ciekawości.... czy po przeciwnej stronie bagażnika jest miejsce na fabryczną lampkę bagażnika ?

No to troche szkoda... 

Co do samej listwy, jak pisałem wcześniej, zrób prosty układ - do zasilacza (lub akumulatora) 12 V, podłącz Twoją listwę przez opornik. Jak stwierdzisz, że przy niższym napięciu listwa daje wystarczająco duży strumień światła, to podłącz LED listwę na stałe poprzez opornik. Jest wtedy szansa, że tak szybko się nie spali.
Co do gwarancji - każda ASO podpowie - że taka ingerencja jest niezgodna z warunkami gwarancji. Ale nie dojdzie do zmian w innych działach - mechanicznych, lakierniczych, ... Czyli tu może firma stawiać swoje wymogi, lecz dopiero przy konkretnej sprawie, którą wniesiesz jako reklamację. Na dodatek to jest dołożenie jednego punktu świetlnego, czyli mogą być problemy przy kłopotach z elektryką, ale nie z elektroniką. Przeglądając to forum. raczej nie było takiej sytuacji. Sam nie czekałem na koniec gwarancji, tylko zacząłem dokładać kolejne elementy, które były potrzebne czy też chciałem doposażyć swojego R. Przy poprawnie wykonanej instalacji dodatkowego oświetlenia, nie masz się czego obawiać.    

Listwy czy taśmy LED są produkowane z założeniem że będą zasilane określonym napięciem np. 12V czy 24V. Składają się one z danej ilości diod LED ( w zależności od długości ) połączonych tak (zazwyczaj szeregowo) aby napięcie na pojedynczej diodzie nie było większe od maksymalnego na jakim ta dioda może pracować. Napięcia te wahają się w zakresie od ok 2 do 4 V w zależności od koloru diody. Do takiego szeregu (sekwencji)diod zawsze dodawany jest opornik, który ogranicza prąd płynący przez diody, do poziomu który pozwoli na ich optymalną pracę. Im większy prąd płynący przez diodę tym świeci ona jaśniej , ale skraca się jej żywotność. Przyjmuje się wartość tego prądu na poziomie ok 20mA na pojedynczą diodę. Takie sekwencje łączy się i powstają taśmy dowolnej długości. 
Dlatego taśma LED przygotowana na 12V nie wymaga stosowania w samochodzie żadnych dodatkowych oporników. Używam w swoim drugim samochodzie takich taśm od kilku lat i nigdy nie dodawałem oporników.
Jeśli dysponujemy taśmą na inne napięcie np 5V to podłączenie jej w samochodzie spowoduje jej szybkie uszkodzenie, bo napięcie i prąd na pojedynczej diodzie przekroczą bezpieczne dla niej progi co spowoduje szybkie jej wypalenie , będzie świecić bardzo jasno , ale krótko :). Można wtedy zastosować rezystor ograniczający prąd dla całej taśmy, ale nie jest to zalecane rozwiązanie. Dlaczego ? 
Bo ogólnie jeżeli 1m taśmy pobiera np 1A prądu przy napięciu 5V, to na szeregowo dołączonym rezystorze przy zasilaniu z 12V będzie spadek ok 7V do 9V więc z prawa Ohma R=U/I  rezystor powinien mieć ok 7 ohm, ale przy okazji wydzieli się na nim moc P=U*I czyli 7W . Jeśli zastosujemy rezystor o mniejszej niż 7W mocy to będzie się mocno lub bardzo mocno grzał i albo się przepali ,albo coś się od niego w skrajnym przypadku zapali.
Jak z tego wybrnąć ? 
Albo kupić taśmę na 12V , albo np. zastosować jakąś niedużą przetwornicę impulsową o odpowiedniej wydajności prądowej która z 12V na wejściu wypuści 5V na wyjściu.u
To tak w skrócie bo temat dość obszerny i rozwiązań wiele, najprościej jednak kupić odpowiednią taśmę

Dlaczego te tasmy ledowe ulegają tak szybkiemu uszkodzeniu,bo niby wszystko jest dobrze a tasmy przepalają się.

Taśmę Ledowa kupiłem w Brico

Witam, jak mogę coś wam zaproponować:
kupiłem:
http://allegro.pl/xm49-swiatla-do-jazdy-dziennej-led-cob-drl-potezne-i6817231730.html#thumb/1
do tego przewód OMy 2x,05 mm (czyli linka)
kształt świateł jest zgodny z rozmiarem plastikowych profili podtrzymujących półkę.
Światła przyklejone na taśmie dwustronnej, która jest w zestawie.
Przewód z prawej strony puszczony jest za wykładziną - trzeba najpierw odkręcić wcześniej wspomniany uchwyt półki i zdjąć kremowy plastik łączący drzwi z tym uchwytem. Przewód wkładamy za wykładzinę i wyciągamy dołem pod wykładziną bagażnika. Analogicznie po lewej stronie. 
Ja całkowicie odciąłem oryginalną lampkę.
Efekt jest taki, że aż za dużo światła jest teraz w bagażniku - moim zdaniem nawet jedna taka lampka wystarczy.
Całość podpięta pod przewody zasilające ośw. bagażnika. dwie lampki to 12W
POLECAM  i pozdrawiam

@Deem Fajnie wyszło, dobre rozwiązanie, ale jak auto jest jeszcze na gwarancji to trochę ryzyko podpinać to w instalację,
Z tego co pamiętam to lampka podpięta jest to instalacji przy pomocy konektorków - wypinasz je i do nich podłączasz listwy LED - w razie "W" wykonujesz operacje odwrotną.
Czyli ryzyko jest zerowe, przepięcie kabelków zajmuje mniej czasu niż napisanie tego posta ;)

Nie ma konektorów - lampka wpięta jest na wtyczce