Witam,miałem podobny przypadek zamarznięcia płynu w zbiorniczku spryskiwacza w poprzednim samochodzie Renault i też w Zakopanem w styczniu,gdzie temp.w nocy spadła do -25 st.Dlatego teraz w swojej Skodzie jeżdżę cały czas na płynie zimowym - 22 st.,czy to okres letni,czy zimowy i nie martwię się,że zamarznie,a w przypadku spadków temperatury poniżej 20 stopni,jeżeli by samochód stał pod chmurką daje dodatkowo matę aluminiową po maskę,taką jaką się stosuje na szybę przednią,przykrywając wszystkie podzespoły samochodu.Sposób sprawdzony i godny polecenia.Pozdrawiam .
* RAPID LIFTBACK * 1,2 TSI * 86 KM * MY15 * AMBITION MAX * BEŻ CAPPUCINO *31 450 * RYBNIK *
Odkopię temat i trochę uzupełnię o mój przypadek, w ostatnich dniach mój rapid zamarzł a wraz z nim płyn do spryskiwaczy, zamarzł o tyle skutecznie że pompka nie dawała oznak życia mimo przejechania jednorazowo 240km, wymiana bezpiecznika zero reakcji, dwa dni postoju w garażu plus mata o której pisał kolega wyżej, koc na masce i dolewka letniego płynu, w końcu dźwięk silniczka ale jeszcze prawie dzień potrzebował by puściło w wężykach, szczesliwie nie uszkodziło się nic ale przez głupotę i zaniechanie mogło się to skończyć na sporym wydatku. Warto tego pilnować ;)
Rapid LB |1,2 TSI 86KM | MY2015 | Elegance Max Wnętrze Beż | Biały Candy| 52000km | Szczecin
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.