Nie odebrałem jeszcze auta stąd moje pytanie ... Czy jeśli włączę tylko sam zapłon (bez uruchomienia silnika) to światła do jazdy dziennej będą się paliły ?
Rapid SB I 1.2 TSI 105KM I MY15 I Ambition Max I Warszawa
@ konry - Tak - masz dobre wieści :) Jak na razie są one załączane automatycznie, w momencie załączenia zapłonu. Przy samym rozruchu silnika - gasną na samą chwilę rozruchu. Praktycznie to wygląda tak - że po wejściu do R, uruchamiasz silnik i ruszasz, nie martwisz się o światła. Dopiero przy zmniejszonej widoczności - załączasz światła główne wyłącznikiem po lewej stronie deski. Pozdrawiam
@jercen ale dla mnie to nie są dobre wieści ;) Wolał bym aby światła do jazdy dziennej zapalały się w momencie pracy silnika, a nie na już samym zapłonie ..... np. sytuacja taka... czekam na kogoś w aucie i parują szyby .... tak mógłbym włączyć sobie zapłon i nawiew na szybę, a tak zaraz rozładuję akumulator.... Trochę to nie przemyślane. Z tego co pamiętam to chyba w Peugeocie 208 światła te zapalają się tylko w momencie pracy silnika.
Rapid SB I 1.2 TSI 105KM I MY15 I Ambition Max I Warszawa
@konry przepisy nakazują obowiązek zapalenia świateł dziennych razem z zapłonem, biorąc pod uwagę że obecnie nie ma możliwości homologowac pojazdów bez dziennych więc nie ma z reguły możliwości ich wyłączenia
@jasiu24 ale w Peugeotach światła do jazdy dziennej zapalają się przy uruchomieniu silnika, a nie zapłonu i stąd było moje pytanie czy w Rapidach też tak jest. Teraz już uzyskałem informację, że nie jest tak i po prostu nie podoba mi się takie rozwiązanie.
Rapid SB I 1.2 TSI 105KM I MY15 I Ambition Max I Warszawa
@konry - włączając nawiew szybciej rozładujesz akumulator niż dwoma dziennymi. Takie rozwiązanie ma większość marek, więc nie ma co szukać dziury w całym.
Rapid LB|1,2 85 KM| MY14| Ambition| Blue Denim| 105000 km| Kraków
konry -rozwiązanie w pełni przemyślane bo moduł włączający światła po odpaleniu kosztuje i komplikuje instalacje. Jasiu24 wskaż ten przepis proszę. Większość aut ma możliwość wyłączenia dziennych.
konwel na dziennych działa tylko podświetlenie wskazówek, zegarów to razem ze światłami. czyli jeżeli nie widzisz już cyferek to już czas.
Jercen. z kodów wynika, że ja mam 90A i one wciąż są. automaty, diesle mają większe, ale małe benzyniaki nie. skąd wziąłeś wartość 10%? taka wartość obowiązuje przy ładowaniu prostownikiem, gdzie prawdą jest reguła 10 godzin prądem 10% i wtedy nie przeładujemy itd. Regulator napięcia poda tyle prądu ile trzeba i ile się da. Czyli przy alternatorze 90A to jest jego moc max, znamionowa będzie ok połowę. ok 50A i tyle mniej więcej potrzeba. I akumulator może być w aucie ładowany maksymalnym prądem możliwym z alternatora. umożliwiają to diody prostownicze i one podadzą tyle prądu ile trzeba, a zapotrzebowanie wynika ze zużycia chwilowego przez odbiorniki i zapotrzebowania akumulatora do naładowania. co do kierunku prądu ok, alternator dostaje wzbudzenie po rozruchu nie już w trakcie. Lecz były takie auta które od razu podczas kręcenia dawały również prąd, mało ale był.
Rapid LB| MY 2015| CGPC 1,2 MPI| Active MAX|Biały Candy|163 tys km.| Wrocław
@amiskiew - Włączając do tek pory nawiew w innych samochodach na około 10 min na pozycję 1 czy 2 nigdy mi się nie rozładował akumulator przy wyłączonym silniku. A czasami przydaje się to jak się w deszczu na kogoś czeka te 10 min. A teraz jak będą przy tym włączone światła do jazdy dziennej 2x21W to już może być gorzej. Ciekawe czy też trzeba włączyć te światła do jazdy dziennej żeby zaczęło działać ładowanie z gniazda w samochodzie ;) @supermajku - Według mnie nie jest to w pełni przemyślane. W Peugeotach i innych markach też taki moduł na pewno coś kosztuje, a potrafią to zrobić.
Rapid SB I 1.2 TSI 105KM I MY15 I Ambition Max I Warszawa
Moduł, o którym mówicie - to jest prosty przekaźnik, sterowany komputerem. Po otrzymaniu sygnału, że silnik "kręci" daje prąd sterujący przekaźnikiem, ten załącza światła. Takie rozwiazanie jest proste, możliwe do założenia nawet samemu. Tylko nasuwa się pytanie - po co? Jak mam sprawny samochód, nie potrzebuję wyłączać świateł dziennych. Że swoją siłą światła budzą sąsiadów ?! - to chyba raczej bajka. Wystarczy wieczorem stanąć przed ścianą i zobaczyć rozłożenie strumienia świetlnego świateł dziennych. Nie wierzę wszystkim specom - teoretykom. Pozdrawiam
@supermajku Na dziennych działa zarówno podświetlenie wskazówek jak i podświetlenie zegarów (cyferek). Podświetlenie działa jak jest jasno. Jak robi się ciemno to podświetlenie stopniowo zmniejsza intensywność. Przy zegarach jest czujnik, widoczne ciemne oczko. Włączenie podświetlenia zegarów i wszystkich kontrolek, czyli całej deski rozdzielczej następuję po włączeniu pozycyjnych lub drogowych.
@supermajku jest to Rozporządzenie MI w sprawie warunków technicznych pojazdów ujednolicony w Dz.U. z 2013 poz 951 załącznik nr 6 w tabeli wiersz 18 kolumna 14 podpunkt 1 cyt: "powinny się automatycznie włączać kiedy urządzenie włączające lub wyłączające silnik znajduje się w położeniu umożliwiającym pracę silnika", kolejne podpunkty mówią o tym kiedy mają się wyłączać. Co do montażu wyłączników, to przynajmniej w poprzednich skodach nawet jak taki wyłącznik był, to był on schowany w puszcze z bezpiecznikami, a nie jako "normalny" włącznik na desce rozdzielczej. Tak więc korzystanie z niego aby tak porostu wyłączać światła dzienne traciło sens, jedynie nie załączanie ogólne tych świateł w krajach gdzie takowe światła nie są obowiązkowe ma sens. Codzienne rozbieranie puszki z bezpiecznikami aby tylko na 2 minuty mieć możliwość ich nie załączania sensu nie ma. Jeżeli chodzi o rozładowanie akumulatora na zapłonie przez dzienne, to uważam że czy to będzie 15 czy 21 W to nie powinno skrócić pracy akumulatora znacząco, pamiętaj że włączając zapłon załączamy jednocześnie pompę paliwa, cewki lub świece żarowe, tak więc same światła do jazdy dziennej wiele nie wnoszą szczególnie jak ktoś ma LED'y. Ogólnie włączanie zapłonu bez wyraźnej potrzeby jest niezdrowe dla instalacji i powinno się go unikać. Włączanie zaś silnika nie zamierzając podróżować autem, przynajmniej w terenie zabudowanym jest zabronione przez przepisy.
@konwel jesli jest tak jak piszesz to troche to bez sensu. Jak w takim razie zachowuje sie podswietlenie w tunelu w jasny dzien? Rozumiem ze gasnie a w takim razie po co jest w dzien skoro i tak wszystko dobrze widac...
Rapid LB |1,2 TSI 86KM | MY2015 | Elegance Max Wnętrze Beż | Biały Candy| 52000km | Szczecin
@konwel ma rację. Podświetlenie załącza się razem z pozycyjnymi, a jego jasność jest regulowana jasnością w kabinie, nie na zewnątrz dlatego gdy jest automat do świateł to ma osobny czujnik. W tunelu masz obowiązek zapalić mijania, więc siłą rzeczy zapalasz również podświetlenie zegarów z tym, że jasność tego podświetlenia reguluje ilość światła w kabinie.
@gross81 Nie wiem czy to ma sens czy nie, ale tak się zachowuje. Na początku też myślałem, że to jest nie logiczne, ale w miarę korzystania z samochodu przyzwyczaiłem się do tego. Jak jest dzień i jedziesz na światłach do jazdy dziennej i wjedziesz do tunelu albo nawet zrobi się pochmurno to zegary i wskazówki przestaną być podświetlane. Według mnie to ma sygnalizować kierowcy konieczność włączenie świateł mijania. Po przełączeniu przełącznika na pozycyjne, drogowe czy mijania niepodświetlenie jest cały czas, oczywiście dostosowane do ilości światła w kabinie.
Halogeny czyli przeciwmgłowe czy jako żarówka halogenowa? Tak czy siak jeżeli nie myślisz o robieniu srtroboskopu to żarówki halogenowe nie specjalnie przejmują się częstymi cyklami włącz wyłącz to nie świetlówki
Wszystkie główne żarówki w naszych R są halogenowe. Dzienne włączają się "same" podczas jazdy (w dzień). Światła mijania po przełączeniu z dziennych na główne świecą ciągle. Stąd ich ilość włączeń/wyłączeń nie jest wielka, zależy od częstości jazd przy obniżonych warunkach widoczności. Przełączenie na światła drogowe - nie wyłącza świateł mijania. Czyli ilość załączeń/wyłączeń świateł drogowych zależy już tylko od warunków i od kierowcy. Pytasz - czy niezdrowe ... Bez świateł nie możesz jeździć. Po to (m.in.) są dzienne - by "oszczędzać" mijania. Sprawa techniczna napięcia, jakie dochodzi do samych żarówek. Napięcie teoretyczne w sieci to 12 V. Jednak podczas pracy silnika, alternator podnosi je do ok. 14 V. Takie napięcie jednak nie dochodzi do żarówek, ponieważ na złączkach, przewodach, kontaktach przekaźników czy bezpiecznikach są spadki napięcia. Najczęściej napięcie na żarówkach nie przekracza 13 V. Może jak znajdę chwilę czasu - sprawdzę praktycznie napięcie dochodzące do żarówki. Zazwyczaj elementy takie, jak żarówki, osadzane w fabryce, są gatunkowo dobre, i sporo wytrzymują. (Oczywiście to jest pojęcie względne). Pozdrawiam
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.