do spid:
Jeżeli miałeś ok. 10 w baku i dolałeś 44 l - to wskazuje na możliwości baku. Fabrycznie ma on 55 l.
Co do "upychania": Nie stosuję tego - tylko zawsze leję do pierwszego "wybicia" pistoletu. To pozwala mi dokładnie śledzić zużycie paliwa.
Pozdrawiam

Panowie pochwalCie sie ile zdołaliście upchać :)

no nieźle, nawet nie wiedziałem, że tak można ;-) mój max to trochę ponad 50 litrów... podobnie jak kolega andrzejn i jercen również leję do pierwszego "wybicia" pistoletu

U mnie trochę ponad 50, komputer pokazywał zasięg 30km

Mi komputer pokazywal 0 Km a zrobilem na nim 50 i nie zgasł nie chcialem dalej meczyc i zatankowałem :)

Cieszmy się pojemnością zbiornika w naszym R. Jest on jednym z największych fabrycznie montowanych zbiorników. Przy normalnej jeździe można przejechać do 900 - 950 km na jedno tankowanie. A to już są nawet oszczędności czasu, nerwów i dodatkowej drogi. Bardzo mi taki stan odpowiada, nawet bym jeszcze dorzucił z 10 l pojemności więcej.
Pozdrawiam  

5,7 litra * 8 = 45,6 litra
No to w zbiorniku masz rezerwę ok 10 litrów na właśnie ok. 150 km. Nawet jak komputer wskazuje dojazd "0"  to i tak w zbiorniku masz 3 - 5 litrów. Ja spokojnie jeżdżę do "0" - a stan paliwa oceniam również wg przejechanych kilometrów.

Ja podobnie jak Konrad leje do drugiego wybicia pistoletu, zawsze wejdzie ten litr więcej:-)

Co do ilości paliwa płynnego odmierzanej przez dystrybutor to one muszą dobrze pokazywać.
Przykład Skoda fabia I 1,4 mpi instrukcja 44l zatankowałem zgasła i dotoczyła się do dystrybutora 56,5l (lub 58,5). Używałem przycisku (czyli nalałem do owej wolnej przestrzeni, którą napełniamy lejąc powoli >> przyśpieszamy odpowietrzenie tejże przestrzeni przyciskiem). Mogłem sobie pozwolić na takie tankowanie bo natychmiast jechałem opróżniając zbiornik. w innym wypadku niebezpieczne i szkoda by było paliwa którego opary zostaną wypuszczone w powietrze dla bezpieczeństwa zamiast spalone. TAK jest coś takiego jak pochłaniacz par i po odpaleniu spalają się opary stamtąd. zasadniczo zbiorniki są szczelne razem z układami.
2. Nigdy żaden pistolet nie odbije tak samo!!! miara " do odbicia" jest miarą równa troszkę, kilka, ileś tam i mniej więcej.
Swoją drogą zaryzykuję i wyjeżdżę paliwo do ZERA i zaleje pod korek aby więcej się nie dało. Ale zanim to minie to nie wiem kiedy bo mam LPG :D

supermajkut raczej odradzał bym wyjeżdżanie paliwa do końca chyba że masz dużo kasy. (chyba ze chodzi tobie o gaz)