Witam, z racji tego, że kiedyś założyłem w tym miejscu radio CB może komuś przyda się taki panel z diodą i podłączeniem aux i usb. Leży na półce w garażu i się kurzy. Stówka z przesyłką by się przydała, akurat padło mi radio CB więc czeka mnie naprawa. Zdjęcia na priv.
Jak zdemontowac ten panel widoczny u góry na zdjeciu ? Czy ktos zna numer części tej lampki z tego panelu ? Ewentualnie potrzebuję nr vin nadwozia rapida w ktorym taka lampka wystepuje. Bylem w salonie skody i nie moga znalezc w etce tej lampki, chca abym podal im vin nadwozia.
to było chyba po prostu na zaczepach przy samej klimatyzacji - czyli mocne pociągnięcie w dół. z Tyłu jest na haczyku z którego wysuwa się panel ciągnąc go do siebie.
edit:
tak - jest dokładnie tak jak mówiłem. Widać to na zdjęciu na allegro
Zamówiłem sobie ta lampkę w serwisie skody.Udalo sie znalezc bez vinu. Cale 46 zlotych. Zastanawiam sie teraz gdzie ja podlaczyc do zasilania zeby bylo 12V po wlaczeniu swiatel.Myslalem wpiac sie pod kostke iso radia .Bedzie najblizej i najprościej.
Ja robiąc podświetlenie w tym miejscu podpiąłem się do wiązki od przycisków powyżej (podgrzewanie szyby, kontrola trakcji). Jednak trzeba uważać bo wpinając się w układ można zdeaktywować przycisk ; )
Dla osób które chcą sobie taką oryginalną lampkę zamontować:
Lampka nr częsci: 7P6-919-390-A-KT 11
Wtyczka do lampki: 8K0-973-754
Piny do wtyczki lampki takie same jak we wtykach które wchodzą do sterownika komfortu BCM ( akurat miałem zakupiony BCM z wtykami i uciętymi kablami , bo jestem na etapie podłączania tempomatu)
Nowa lampka i wtyczka w serwisie skody kosztowała mnie 54 złote.
Montaż banalny.
Nożykiem do tapet wyciąłem otwór pod lampkę w plastikowym dekielku.
Zasilanie wziąłem z wiązki zasilającej panel z przyciskami sterowania ogrzewaniem szyby,central zamkiem i asr.
Praca warta zachodu bo w nocy nie musimy po omacku szukać w tunelu np telefonu czy innych rzeczy.
Zrobię mały OT i odgrzebię wątek;) a ja dołożyłem dodatkowe zasilanie QC3.0(podpiąłem się pod bezpiecznik od zasilania silniczka szyby tylnej 15A i mam zasilanie tylko po zapłonie) na usb z wyświetlaczem napięcia(zielony kolor) i mam zamiast podświetlenia - fota poniżej
Dobra miałem chwile i to ogarnalem. Natomiast nie z BCM. Jak zobaczyłem gdzie ten sterownik jest to z miejsca odpuściłem. Zmarnował bym na to kilka dni.
Zastanowiłem się i ostatecznie wpielem się pod oświetlenie schowka pasażera. Działa jak trzeba. Świeci tylko wtedy kiedy ma i cacy.
Oczywiście poziom światła z tej lampki jest żenujący. Ta robota nie jest tego warta ale mniejsza już o to.
Mam pewien problem obserwacje. Lampka nigdy nie gaśnic całkowicie. Po odcięciu zasilania przez komputer delikatnie mruga. Z czego to się bierze skoro fizycznie nie ma tam napięcia? Zje to akumulator?
Seat Toledo | 1.2 TSI CBZB chip 122KM/200Nm@Pb95 | MY15 | Mocno doposażony reference | Czerwony | ~60 000km | Gliwice Seat Tarraco | 1.5 EcoTSI Evo 150KM | MY19 | Xcelence | deep black | ~20 000km | Gliwice
Zasilanie drobnych obwodów oświetlenia "idzie" bezpośrednio z kompa. Nie ma czystego, galwanicznego odłączenia poszczególnych źródeł światła, stąd wybrane LEDy będą dalej "pod napięciem". W starszych R, gdzie występowały klasyczne żarówki, nie było tego problemu, prąd płynący przez żarówki nie był w stanie je rozżarzyć. Dla LEDów niestety ten mini prąd potrafi je wzbudzić, stąd ledwo (ale jednak) zauważalne świecenie.
Co do stanu akumulatora - nie ma obawy o jego rozładowanie. Przy sprawnej instalacji elektrycznej większy pobór prądu ma pracujący komp, czujki zdalnego otwierania drzwi, alarm,... Można do tego ogólnie podejść - prąd spoczynkowy akumulatora powinien być mniejszy niż 50 - 60 mA.
Zrozumiałem, że masz źródło światła LED ... Zmierz miernikiem napięcie na lampce podczas wyłączenia jak i prąd podczas pracy (świecenia). Podłącz drugą taką żarówkę równolegle - czy też ma takie objawy?
normalnie były tam jakieś sraty taty volty ale miernikiem nie idzie tego wymierzyć bo to co tam się wyświetla jest równe bzdurom wynikającym z samego napięcia wytwarzanego tarciem drutów o siebie.
to było bliskie zeru ale nie zerowe.
aku nie padnie od tego rozumiem bo żarówka konwencjonalna łyka to napięcie/prąd żarnikiem tak czy siak ale pytanie pozostaje jak tego typu cykle załączenia rozłaczenia wpływają na żywotność tego leda.
ten oryginał kosztuje przecież z 70zł nowy a używki po 30/40zł
Seat Toledo | 1.2 TSI CBZB chip 122KM/200Nm@Pb95 | MY15 | Mocno doposażony reference | Czerwony | ~60 000km | Gliwice Seat Tarraco | 1.5 EcoTSI Evo 150KM | MY19 | Xcelence | deep black | ~20 000km | Gliwice
O żywotność LEDów bym się nie martwił. Żywotność oryginalnych żarówek czy LEDów idzie w tysiące godzin. A ilość cykli włącz/wyłącz praktycznie już mało kto podaje. Jak władasz lutownicą (lub potrafisz robić elektrykę bez lutownicy) to możesz wrzucić szeregowo opornik. Takie rozwiązanie niewiele zmniejszy strumień światła, ale da ci szansę na pracę na dobre 20 lat i więcej :) Oryginalne LEDy mają słaby strumień światła, że nawet w półmroku nie widać bardzo jego światła.
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.