@Piotrrek, oraz pozostali... Zrobiłem "zerowy" serwis olejowy po ok. 3800km.
Uważam jednak, po czasie, że przebieg ok. 5-tyś. km byłby optymalny. Uważam, że z tym przebiegiem można powiedzieć, że silnik i auto jest dotarte.
Może dla wielu osób 5 tyś. km to przebieg półroczny, albo nawet z dłuższego okresu, ale to nie jest najważniejsze - przy przeglądzie gwarancyjnym nie musimy wymieniać oleju, możemy wymieniać olej w innym czasie. Ja uważam, że za częsta wymiana oleju nie zaszkodzi silnikowi, ale za rzadka może mu zaszkodzić. Młody jestem, ale mam pewne doświadczenia samochodziarskie (pewnie z ćwierć miliona km już przejechałem) Mam takie przemyślenie jeszcze, że ważne jest, aby oleum wymieniać raczej systematycznie - jeśli zdecydujemy się na wymianę co 10-tyś. km, to należy się trzymać tego założenia, jeśli co 30-tyś. km, to także się trzymać tego. Idąc za przytoczoną przez kolegę zasadą "kto dba, ten ma" zamierzam (przy przebiegach rzędu 20-tyś. km / ROK) wymieniać olej co ok. 10-tyś. km. Co więcej - wymieniać olej na produkt z oznaczeniem "LL", który w hurtowni kosztuje "obłędne" 129zł/4dm3. (olej na krótkie interwały serwisowe kosztuje 10zł mniej) Ktoś pisał, że jeśli nie zamierzamy przejechać autem 300-tyś. km to nie ma sensu inwestować w częste wymiany i lepiej robić serwis olejowy co 30-tyś. km. bo to oszczędność.
Ja takim osobom (jeśli to prywatne auto) życzę powodzenia przy sprzedaży używanego auta.
Nie chcę mówić, jak szeroko otwierają się oczy potencjalnym kupującym i jak cieszą się ich oczy, gdy widzą książkę serwisową auta, które ma wymieniany olej przy przebiegu ok. 5-tyś. km i potem co każde 15-tyś. km i nie częściej niż co rok (jednocześnie).
Sprzedawałem takich samochodów kilka - wszystkie sprzedały się świetnie - szybko i w dobrej cenie.
Dbanie o regularne i w miarę częste wymiany oleju zwraca się przy odsprzedaży auta!
O tym, że eliminujemy sporą część ryzyka związanego z pracą oleju już nie-pierwszej świeżości w silnikach wyposażonych w turbosprężarki, Start-Stop i inne "cuda techniki" już nie wspominam. Załóżmy, że jeździsz średnio dużo - robisz w rok 15-tyś. km:
Stać Cię na auto za 60.000zł
Stać Cię na ubezpieczenie za prawie 2.000zł
Stać Cię na paliwo, którego spalasz rocznie za 3.600zł,
ALE Nie stać Cię na 300zł raz na rok? Skrócenie okresu między wymianą oleju ("LL") z interwału 30-tyś. km, na interwał 15-tyś. km właśnie tyle kosztuje (300zł - rocznie), jeśli robisz 15-tyś. km / rok!!

Majku twoje zalozenia sa ok jesli samochodem sie zarabia. Przy normalnej jezdzie nijak to policzyc. Niektorzy moga zmienic auto przed dojechaniem do tych 120 tkm. Np. przy moich przebiegach 120tkm zrobie w 4 lata wiec "dodatkowa" wymiana oleju nie jest jakims ogromnym kosztem. 

Oplacalo sie w ogole kupowac samochod :) ?

U mnie pracuje silnik 1.9 TDI 90 KM. Auto firmowe, skończyło 2 lata pod koniec grudnia, nie było wymiany oleju przy docieraniu, tylko jak książka i kierownik floty przykazał - co 30 tys.
Obecnie ma prawie 120 tys., silnik wytrzymał :-) Mamy w firmie 5 takich rapidów z różnymi przebiegami, dam wam znać, jak zachowuje się silnik i podzespoły przy wymianie co 30 tys., niech to będzie taki przypadek badawczy. Auta wymieniamy co 5-6 lat - 300 tys., więc to będzie ciekawy i miarodajny test wytrzymałości.
Przy okazji do poprzedniego auta - Fabii II 1.4 TDI 80 KM PD lałem olej castrola LL przez 6 lat (wymiana co 15 tys.) i póki co silnik, turbina i podzespoły wytrzymały do 340 tys. bez żadnych napraw, więc ja na Castrola nie narzekam.

@karo00 Na razie nic nie dolewaj, za dużo oleju to też nie dobrze, ale obserwuj stan, czy nie opada.

3/4 ..... ja bym utrzymywał max poziom

@supermajku
nie wiem w jaki sposób chcesz przejechać 120-tyś. km w rok czasu, ale może ja się nie znam...
Jeśli robisz takie przebiegi faktycznie i robisz je silnikiem MPI, to faktycznie może nie ma sensu zmieniać oleju inaczej niż co 30-tyś. km, bo jest jasne, że 90% przebiegu robisz autostradami, gdzie silnik być może nie dostaje w kość tak, jak w szarpanej jeździe miejskiej. Druga kwestia to taka, że przy tym przebiegu rocznym wymiana oleju przypada co kwartał, więc może olej będzie eksploatowany przebiegiem, ale będzie miał krótki okres użycia, więc nie będzie dramatu.
Generalnie może powinienem sprostować - moje opinie co do wymiany oleju dotyczą przede wszystkim silników uturbionych, benzynowych, ale być może nawet bardziej diesli.
Ja jednak dla użytkowników, którzy robią do 15-tyś. km rocznie polecałbym wymianę co rok, jako coś, co daje szanse na odsprzedaż samochodu w naprawdę dobrej cenie, bo skoro ktoś mało jeździ, to pewnie takie ogólne wyeksploatowanie samochodu też będzie niewielkie, a takie auta na rynku wtórnym są poszukiwane.

Owszem popieram wymianę co rok lub 15 tys. Służbowe przejazdy autostradami są raczej szybkie, więc silniki jednak dostają w kość. Prywatnie po autostradach tak nie robimy ze względu na spalanie. P.s. Mój Rapid zrobił 105 tys km 98% jazdy po mieście w rok.

@supermajku
No to kolego chyba nie wysiadasz z samochodu... :)
Masakryczny przebieg zrobiłeś!
Ciekaw jestem jak oceniasz, tak ogólnie, to auto, bo po takim przebiegu masz pełne prawo do oceniania konstrukcji Rapida...

Nic samochodu nie zablokuje a przeglądy robisz w którym ASO chcesz.