przez 5 min koło południa (drobny deszczyk + kilka płatków)... trzeba być czujnym jak ważka ;-)

Tak to jest teraz najlepszy czas na zmianę opon. Za chwilę jak trochę więcej śniegu sypnie to zaraz będą tłumy w warsztatach.

 Dokładnie, ja tak jak @grzesk , mam drugi komplet felg (aluminiowych) z zimówkami i zmieniam koła kiedy chcę, na prawdę warto.

Na czuja :)

Ja w tym roku koła zmieniałem w warsztacie bo musiałem opony na felgi założyć, miałem zimny pot na plecach jak pracownik przechodził z felgą koło mojego rapida (może z 2 cm od samochodu). Przeniósł tylko jedną felgę resztę sam przeniosłem. W przyszłym roku zmieniam sam.

No to nieźle, a macie jakieś takie żaby, żeby szybko podnieść samochód, czy bawicie się z lewarkami? Ciekawe ile tak żaba może kosztować? Wtedy zmian kół byłby szybsza i przyjemniejsza.

Ooo to fajna cena, to już byłby coś, wtedy można przełożyć kółka rachu ciachu bez jeżdżenia i czekania po warsztatach.

W okolicach znacznika na progu. Z tyłu i z przodu masz na progu wgłębienie, które informuje Cię w którym miejscu podkładać lewarek. Instrukcja się kłania :).

Jeździ ktoś na Goodyear'ach Ultra Grip 9 i może się wypowiedzieć na ich temat?

Tak dla dobrej sprawy:
-wybierać oponę jak najwyższą na zimę (dla R jest to 60) ponieważ w zaspach wysoka opona szybciej sobie poradzi.
-nie brać dla szpanu szerokiej ani za chudej opony: optymalny rozmiar to 185; 
- stalówka czy alus?? minęły czasy gdzie na zimę zakładało się stalówki. Alusy są równie wytrzymałe co stalówki teraz. Pozostał tylko przesąd: "Alusy na lato, stalówki na zimę". Nasz R też może mieć ładne obuwie nawet w zimę :)

A co do wyboru firmy i modelu? Najlepiej iść do salonu i spytać się jakie oni dają opony zimowe lub letnie. Pewnie powiecie, że oni sprzedają jakieś tam badziakło... wręcz przeciwnie. (można kupić ten model w innych sklepach taniej) Skoda jak większość marek przeprowadza testy, na jakich oponach jak zachowuje się samochód, podpisując umowę z dostawcą. Nie mają podpisanej umowy z jedną firmą. 
Jak można się przyjrzeć np. octavia dostaje na zimę continentala, a na lato inne. W rapidzie na zimę dostaniecie np. barumy, a na lato continental. W oponach Skoda nie kieruje się ceną tylko jakością. Słabsza opona może o wiele lepiej spisywać się na danym modelu samochodu niż opona premium. 

Mam już 3 skodę i tak właśnie robię. Rocznie robię około 20tys km. Na fabii I zimówki wytrzymywały mi około 7 sezonów, a letnie minimum 5, więc sądzę że to dobry wynik.
Jeździłem też ponad miesiąc 2-letnim rapidem serwisowym ze skody, dowiedziałem się że te opony co na nim były są od nowości i przejechane miały około 45 tys km. Wygladały jak nowe. 

Polecałem tą zasadę innym znajomym co mają skody. Ich ocena: opony polecane przez Skodę wytrzymują do 3 sezonów więcej niż kupione z reklamy i droższe.