@lukasz13 a jakie dystanse dałeś? Przelotowe czy przykręcane i jakiej firmy?
Ja myślałem o 20mm na stronę bo są fajne przykręcane choć mam pewne obawy. Co do zużycia łożysk to trzeba by to policzyć ale 15-20mm nie powoduje aż tak dużego wzrostu sił, a waga zbytnio też nie rośnie. A jeżeli prowadzenie się poprawia to chyba faktycznie warto. Widzę, że w mieście nie ma z tym problem ale na trasie :/
A myślę o takich z firmy Dystom bo nie chcę wydłużać szpilek
Na allegro: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=13621406

 Przepraszam moje dystanse mają 17mm.
http://allegro.pl/dystanse-17mm-audi-vw-57-1-5x112-5x100-sruby-i4172727029.html
 Tak to wygląda po zamontowaniu.

Tak to R16, a Et jest takie samo dla R15 bo takie miałem zimówki.Rozstaw to 5x100.
Tak się zastanawiam ile Skoda zaoszczędziła dając węższe zawieszenie z przodu z Polo V, zamiast np. stare zawieszenie z Golfa V Czy VI, a nawet IV.Chyba że matka nie chciała dać.

Koledzy widzę że macie alumy, czy takie dystanse można zastosować z felgami stalowymi?

Dzięki, bo podoba mi się ten pomysł, ale naszły mnie wątpliwości co w przypadku wypadku, bo serwis gwarancyjny można jakoś obejść, ale tej gorszej sytuacji już nie koniecznie. Czy może jest jakieś prawne umocowanie takiej małej "popraweczki" ;)

Patrząc z punktu widzenia mechaniki to dystans nie zmniejsza powierzchni styku felga - piasta, a generalnie wykorzystywane zjawisko tarcia pozostaje bez zmian.

Ale, bo ale być musi oddalamy felgę czyli zwiększamy ramię jakie działa na łożyska i tu możemy lekko skrócić ich żywot. Jednak przy tych wielkościach 15-20mm nie zwiększamy aż tak bardzo tych sił więc nie spodziewam się jakichś spektakularnych zjawisk.

Jednak tak jak @luksza13 wspomniał przy jeździe na serwis zamierzam demontować tak dla świętego spokoju :)

Co do bezpieczeństwa to oczywiście istnieją jakieś obawy ale są one takie same jak obawy, że odkręci się nam koło przy jeździe...

 Miałem tak też na początku, ale chyba się wszystko ułożyło. Zrobiłem już na nich
 6000 km i teraz nawet przy 160 KM/H żadnych drgań nie odczuwam.

Drganie nadal jest i pojawia się przy 80-90km/h ale powyżej 100/110 zaczyna zanikać.
Duży wpływ mają drogi bo są miejsca gdzie można gonić 140-170 i nic, a w innych przy 120 dzieją się cuda.

Generalnie po zrobieniu 300km dzisiaj po drogach od obwodnicy Szczecina nad morze (płyty betonowe) po asfalt do Szczecinka stwierdzam, że zakręty jedzie się lepiej choć trzeba się przyzwyczaić bo inaczej się "pakuje" w zakręty ale jest lepiej. Co do jazdy po dziurach to jestem normalny i nie zapier... po dziurach 140. Generalnie prędkością przelotową na drogach jaką uzyskuję to jest tak 100-110km/h A na trasach typu S to 130-140km/h

Misiek nie są to pierwsze lepsze, a jak wspominałem problem był już przed dystansami, tyle że jak by się teraz lekko nasilił co sugeruje mi sprawdzenie wyważenia kół lub jest jakiś bombel na oponie od wew. Strony i powoduje bicie, lub felga jest skrzywiona i stąd ambaras...

Przy tak tak niewielkich wymiarach z aluminium nie ma zbyt dużo masy i prędkości też nie są wybitne (obwodowe), pierścień centrujący leży dobrze na pięściarz. 

Każde auto ma jakieś wibracyjne prędkości, tu jest dość nisko więc mnie to wkurza. 

@lukasz13 a nie miałeś aby zimowych 15" - może coś jest z tym rozmiarem na felgach alu?

Dziwne ale może mają jakiś problem zbiorowy