Ostatnio zauważyłem drżenie w okolicy prawych drzwi podczas jazdy na kostce brukowej lub podobnej nawierzchni.Po oględzinach ustaliłem, że hałas pochodzi ze źle zamocowanego uchwytu w drzwiach.Jechać do serwisu, czy próbować dokręcić samodzielnie ?

Tylko nie bardzo wiem jak się zabrać za zdjęcie boczka, żeby zaczepów nie połamać ?

Będąc wczoraj w ASO klientka przede mną odbierała Rapida.
Samochód dostarczony dzień wcześniej na lawecie, ponieważ w trakcie jazdy pod maską pojawił się dym. Serwisant poinformował klientkę, że wszystko jest sprawdzone i nic sie nie dzieje, a przypadki pojawiającego się dymu spod maski już mieli w Rapidach, ale po sprawdzeniu zawsze okazywało się że wszystko ok i nie wiedzą skąd ten dym. Na pytanie czy taka sytuacja powtarzała się w tamtych skodach odpowiedział, że nic nie wie na ten temat. Trochę to dziwne. Czyżby usterka TenTypTakMa?

No to u mnie przy przebiegu 138 tys (1.6 TDI 90KM) zaczęła szwankować pompa wody - zaczęło brać płyn chłodniczy. Więc do wymiany. Do tego rozrząd, bo do 180 tys. wolę nie czekać, co zaleca Skoda :-)
Najlepsze to to, że niestety Skoda nie wykazała dobrej woli dołożenia do wymiany, mimo że drugie auto w firmie kupione razem z moim miało tą samą przypadłość i tam jakoś dofinansowali naprawę. Chyba wszystko zależy od widzimisie analityka w Poznaniu. W każdym razie zalecam w miarę regularnie sprawdzać poziom płynów, jeśli się robi znaczne przebiegi.

Jasne, akurat ja auto firmowe cały czas serwisuje w Skodzie, póki nikt się tego nie czepia. Gwarancja skończyła się w listopadzie. Lubię mieć fajne auto zastępcze (wczoraj superb a dziś Yeti bo ściągali części )
Rozrząd planowałem robić przy 150 tys. czyli za 2 m-ce, bo robię spore przebiegi.
W serwisie usłyszałem że centrala dorzuca się do kosztów części, których wartość wynosi zwykle minimum 800 zł. U mojego kolegi z firmy, któremu też skończyła się gwarancja w listopadzie, dołożyli się do pompy a u mnie odmowa. Żalu nie mam, bo i tak rozrząd zaraz bym robił na następnym przeglądzie, ale opisuję, aby uważać na ilość płynu chłodniczego, żeby nie przegapić momentu awarii pompy (137 tys. i dobre 2,5 roku pracy to słaby wynik).

 U mnie od wczoraj po puszczaniu sprzęgła słychać dosyć głośne stuknięcie, puszczając je wolniej tego nie słychać i dzieje się to tylko przy włączonym silniku, tak więc spodziewam się łożyska oporowego, bądz ten typ tak ma.
Nasiliło się również brzęczenie pod maską przy prędkości 50-60,  coś czytałem, że to wina przewodów paliwowych. 
Udało wam się dojść co jest powodem tego brzęczenia???

Czołem wszystkim. Mam pytanie do ekipy poduszkowców skrzyni biegów. Jak objawiało Wam się owe stukanie? Od niedawna słyszę u siebie klekot na nierównościach _ czasami na wysprzęglaniu. Na pewno nie jest to nic od zawieszenia bo tam wszystko było sprawdzane. Dźwięk brzmi jakby coś latało z przodu po lewej stronie. Jak brzmiało to u Was? Czy owe odgłosy mogą zwiastowac jakąś tragedie czy wada poduszki polega glownie na wkurzajacych dźwiękach. Moj Rapid to koncowka 2012...przejachane 35 tys. Zakupiony jako uzywka z salonu w Niemcowni. Jeszcze na gwarancji

moim zdaniem opis trafiony ;) ale najlepiej poruszać silnikiem tak jak wcześniej koledzy napisali; ja będę jechać 2x z obudową lampy STOPu niestety :/ później już będzie po gwarancji to będzie gorzej

@Tosa Co dzieje Ci się z tą obudową?

Napisz coś więcej - jak długo, do jakich obrotów,...
Miałem coś takiego, ale to zupełnie inna historia. Właśnie po ruszeniu samochodem, po wsiadaniu, podsunął się dywanik i przyblokował pedał gazu. Wystarczyło "zapiąć" dywanik w swoje miejsce i po problemie.
Pozdrawiam