Panowie nie wytrzymałem i zleciłem wymianę rozrządu w moim R, terkotał bardzo mocno i długo ok 7 sekund, po wymianie okazało się że łańcuch nie jest wyciągnięty, ślizgi ok napinacz lekko wysunięty koła zębate bez wytarć, okazał się winowajcą  olej Ravenol 5w40, który używałem pomiędzy wymianą na serwisowy olej ale na zimę, teraz był wlany po pakiecie na wiosnę i się zaczęło dorzynanie na gorącym w ciągu dnia.

Jeżeli terkocze długo na ciepłym w ciepłe dni to znak że olej nie służy napinaczowi, ja wróciłem do Mobila 502/505 lub Castrol 502/505 które poprzednio wlewałem na lato które były ostatnio gorące i nic się nie działo ale  dałem się namówić na Ravenol, przebieg 92tyś koszt z częściami i robocizną 1015 zł po za ASO, ASO chciało 2200zł, życzę im powodzenia.

A ile sekund u ciebie terkotał , u mnie zbyt długo za długo terkotał i to mnie zmusiło do decyzji,  po zdjęciu pokrywy górnej zdziwienie się pojawiło że rozrząd jest ok ale i tak kazałem go zdjąć bo miałem zakupione części itp., więc jak pisałeś JEŹDZIMY ja teraz do 200 TYŚ i wtedy odjazd.

Do wymiany rozrządu nigdy tak jak u ciebie mi nie terkotał, ale jak zaczął to mnie zamurowało że aż tak długo jak wyżej pisałem, olej zawsze wymieniałem co 10 tyś, pomiędzy darmowy z ASO,  załączam zdjęcie nowy po lewej, zdjęcie może nie jest ostre ale widać czy wyciągnięty.

Co do kupna skody to zgadzam się z tobą, wyobraź sobie robiłem przegląd w ASO z klimą włącznie 2 tyg temu i werdykt OK sprawny, a dziś mam wymienione o ringi od chłodnicy klimatyzacji bo był wyciek oleju z gazem, ręce opadają  zapłaciłem 300 zł bo brakowało 280 gr gazu i to po 2 tygodniach od przeglądy, ASO dla mnie już nie istnieje, załączę zdjęcie z wyciekiem.

Witam,całkowicie zgadzam się z kolegą @yunior81,zastosowany układ napinacza w rozrządzie Skody Rapid nie spełnia swojego zadania,jak już wcześniej gdzieś pisałem na forum,zasada prawidłowego działania napinacza łańcuszka rozrządu,polega na tym,że po przekręceniu kluczyka w stacyjce w pozycję pośrednią,czyli przed uruchomieniem silnika powinno być wstępne zadziałanie układu elektryczno-hydraulicznego napinania tego łańcuszka rozrządu,a potem po przekręceniu kluczyka w stacyjce do następnego położenia uruchomienie silnika i wtedy na wyciągniętym łańcuszku nie słychać tego terkotania.Niestety SKODA tego nie dopracowała i musimy odpalać nasze Rapidy niekiedy z takim kilkusekundowym terkotem,co nie wpływa to na prawidłową pracę rozrządu i nie trzeba się przejmować,ze nastąpi jakaś poważna awaria całego rozrządu,że jest lużny łańcuszek rozrządu,że może przeskoczyć na zębach itp.Moją wypowiedż potwierdzam znajomego,który pracuje wprawdzie nie w ASO SKODY,ale w ASO TOYOTY i zapewniał mnie,że nie ma się czym przejmować w tej kwestii terkotania silnika po uruchomienia.Zalecił jedynie częstszą wymianę oleju i filtru co 10 tyś.km,gdyż wtedy z powodu lepszej gęstości i lepkości nowego oleju terkotanie silnika jest mniej słyszalne,ze względu,że więcej oleju nowego pozostaje na podzespołach układu rozrządu.Tak więc,jeżeli terkotanie silnika po uruchomieniu silnika występuje bardzo krótko,a póżniej silnik pracuje na biegu jałowym prawidłowo,to nie ma się czym przejmować,nic się nie stanie z silnikiem,mam na myśli z rozrządem.Silniki TSI to dobre jednostki napędowe,mają swoją moc nawet te 86 KM dla przeciętnego Kowalskiego wystarczą,żeby móc wyprzedzić,czy przyśpieszyć w odpowiednim momencie.

Pozdrawiam !!!